Dziewczyny zaczynają się buntować, że pościel prezentowana w cyklu "Spanie z jednym okiem otwartym"
jest za droga.
Wcale Im się nie dziwię, bo ona jest zbyt często zbyt droga, wrrrr, a chciałoby się NIE spać ;) w czymś ładnym. Samo jedzenie oczami, bez prawdziwej konsumpcji od czasu do czasu może człowieka wkurzyć. I osłabić ;)

No to dziś będzie ślicznie, a cenowo demokratycznie. Czyli same wybierzcie, jeśli chcecie, ile wydacie na swoją kolekcję KOKESHI :)

Z Rosji przywozimy matrioszki, ze Szwecji koniki Dala (Patataj!), z Polski śliwowicę ;D, a z Japonii kokeshi.
Oczywiście z każdego z tych krajów każdy sobie wybierze inną pamiątkę, nie każdy musi przywieźć z podróży coś tak bardzo oczywistego, ale te lalunie to fun w czystej postaci :)
Laleczek nie trzeba zresztą znikąd przywozić, są dostępne wszędzie. I jak Dala, przestały być tylko pamiątką z podróży.
Mogą dodać naszym wnętrzom trochę zdrowej niepowagi, koloru, pokazać, że nie boimy się eksperymentować na granicy kiczu, no i że się nie starzejemy. 

O historii powstania laleczek kokeshi możecie poczytać tu:

Ceny od kilku (serio!) do kilkuset złotych. Pewnikiem są i takie egzemplarze kolekcjonerskie, sygnowane przez sławy tego gatunku, które osiągają ceny, o których nawet nie wiem ;)

Kokeshi artystyczne - przyznam, że bardziej mi się podobają, niż tradycyjne





Kokeshi szmaciane :) - dzieło zdolnej blogerki, przytuliłabym (laleczki, nie blogerkę) ;)

 

Kokeshi VOX - całkiem całkiem i cenowo atrakcyjne



Kokeshi PUPA - cudny pomysł na prezent (np. dla mnie) :F



Książki dla maluchów (i dla dorosłych) - świetnie wydane, zdecydowanie je chcę!



Grafiki do maluchowych pokoików (ale czy tylko?) :)

 

A na koniec...



A jeśli chcesz się pobawić, sprawić komuś unikatowy prezent, spędzić z dzieckiem czas kreatywnie: zrób sobie kokeshi sam! :)
 

2 komentarze

  1. ojj a ja po wstepniaku myslalam, ze posciel masz tania dla nas :D foch!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Każdy komentarz jest mądry i potrzebny! Kocham komentarze!!! ;D

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Instagram