Od jakiegoś czasu ustaliłam sobie porządek kolorystyczny tygodnia.
Staram się go trzymać głównie na moim profilu facebookowym, o TUTAJ

Służy mi za inspirację i odzwierciedla to, co myślę o kolejnych dniach tygodnia.

Poniedziałek - drewniany (ok, wiem, drewno to nie kolor, ale przecież można sobie wyobrazić, że taki kolor istnieje, prawda?) :-)
Drewniany, bo drewno to świetna baza, podstawa, a poniedziałek jest podstawą całego tygodnia.
Niech więc poniedziałek będzie - jak drewno - solidny, szlachetny i piękny!

Wtorek - człowiek jeszcze pamięta, jak to dobrze mieć weekend, a jednocześnie zaczyna sobie uświadamiać, jak dużo ma do zrobienia, żeby sobie zasłużyć na wolny czas i leniuchowanie za kilka dni. Potrzebna dodatkowa energia na rozpęd, a zatem wtorki to energetyczne kolory: żółty, pomarańczowy, czerwony. Arrrrrrrrriva!

Środa - złota. To proste, bo najlepszy jest złoty środek!
Dobry dla wszystkich, a nie tylko dla jednej strony.
I środy też są dobrymi dniami tygodnia: do weekendu coraz bliżej, zmęczenie jeszcze nie dopada, można zrobić realne plany na sobotę i niedzielę (w poniedziałek to trochę za wcześnie, nie chcę być indykiem z uciętą głową) ;-)

Czwartek - dwukolorowy, bo czarno-biały.
Zazwyczaj to u mnie (głównie w pracy) dzień, w którym wiele spraw się klaruje i wiem już na czym stoję.
Najtrudniejsze rozmowy, decyzje jakoś tak zawsze wypadają mi w czwartek.
tez tak macie?

Piątek - a jakżeby inaczej? Zielony!
Od rana dobry humor (o ile dałam radę zorganizować wszystko tak, żeby nie czekała mnie wizja pracy w weekend), w serduchu nadzieja na zasłużoną labę, telefony służbowe milkną powoli, rozdzwaniają się przyjaciele i rodzina.

Sobota - niebieska jak najczystsze letnie niebo, turkusowa jak woda przy rajskiej plaży, granatowa jak ulubione dżinsy.
Wszystko w niebieskościach, bo to dzień wspaniałego bujania w obłokach.
Sky is the limit! ;-)

Niedziela - różowa.
Niekoniecznie musi to być róż majtkowy, choć niedziele w piżamkach są urocze. Róż różowi nierówny, a z niedzielami jest podobnie. W niedzielę lepiej smakują słodycze. W niedzielę jest więcej czasu na przytulanie.
A róż jest taki słodko-pikantny, mmmm.


Jak wspomniałam, głównie bawię się w tę tygodniową kolorowankę na FB, ale dla złotej środy zrobię wyjątek.
Dlaczego? Bo ostatnio szaleję na punkcie złotych elementów zastawy stołowej i dekoracji stołowych.
Nie za dużo i w jak najprostszej formie.
Cudowne punkciki, jak gwiazdy, tyle, że potrafią zaświecić w środku słonecznego dnia.
No tak, Słońce to też gwiazda, o!


Co o tych pięknościach myślicie? :-)











Nie ma tu chyba ani jednego złotego elementu, z którym nie czułabym się dobrze na moim stole.
Oczywiście nie wszystkie na raz, proszę ;-)


Miłej złotej środy życzę!

xoxo
Wasza fu

21 komentarzy

  1. Kocham środy! (no proszę, a nie wiedziałam)
    Złote sztućce nadają szlachetności, nawet gdyby jeść z papierowych talerzy. Swoją drogą ciekawe zestawienie stylizacyjne :D Marzą mi się!
    Niestety, do tej pory nie znalazłam takich, za które nie trzeba oddać nerki. Jakieś namiary, droga Pani ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sztućce przeważają w tych stylizacjach, ale są jeszcze talerze, półmiski, dzbanuszki i cała armia stołowej zastawy ze złotem w roli głównej i w różnych stylach. Więc jest gorzej, niż myślisz ;-D
      Poszukam namiarów, ale tak na oko wydaje mi się, że choćby w H&M Home coś znajdę!

      Szacuneczek i joł! ;-)

      Usuń
  2. Piękne zdjęcia, wygląda super :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sztućce wyglądają naprawdę bardzo dobrze, jednak mi do gustu bardziej przypadła ława drewniana. Możesz powiedzieć gdzie ją kupiłaś?

    OdpowiedzUsuń
  4. Od dawna poluję na takie złote sztućce, moim zdaniem bardzo efektownie się prezentują w kuchni. Zauważyłam, że coraz więcej sklepów z wyposażeniem do domu ma w ofercie takie sztućce, coś innego, fajna alternatywa dla standardowych srebrnych łyżek i widelców :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje wnętrze jest zdecydowanie zbyt mało "dystyngowane" abym posiadała u siebie tego rodzaju przedmioty. Wychodze z założenia, że takie rzeczy muszą się komponować jako całość z wystrojem kuchni oraz odpowiedniej jakości porcelaną.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten wpis odmienił moje życie!

    OdpowiedzUsuń
  7. wiele tutaj fajnych pomysłów - polecam!

    OdpowiedzUsuń
  8. ciekawy wpis! postaram się wchodzić tutaj częściej

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawy i interesujący wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię czytać takie wątki! miło spędzam czas na tym blogu!

    OdpowiedzUsuń
  11. takie blogi to ja lubie! fajnie poczytać ciekawe wpisy

    OdpowiedzUsuń
  12. takie blogi to ja lubie! fajnie poczytać ciekawe wpisy

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny tekst! Od roku nie czytałam tak wartościowego artykułu.

    OdpowiedzUsuń
  14. Podoba mi się bardzo Twój styl pisania

    OdpowiedzUsuń
  15. Tanglewood - Stainless Steel - Titanium Tube
    Stainless steel. The stainless steel 999betasia oxide part is welded into a plate plate bet365 es that is then 강원 랜드 슬롯 머신 welded titanium tube into 룰렛 돌리기 a plate to protect the piece.

    OdpowiedzUsuń
  16. dużo ciekawych pomysłów tutaj!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Każdy komentarz jest mądry i potrzebny! Kocham komentarze!!! ;D

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Instagram