No więc tak...
(zdania się nie zaczyna od "więc", więc zaczęłam od "No" ;DDD)

Obiecałam sobie, że jak najszybciej muszę coś zrobić. Tak ręcznie, własnymi łapkami (obie lewe, ale co mi tam!) w sensie. Bo gnuśnieję.
I padło na pająka-ale-nie-pająka.
To znaczy sama idea zawieszenia pd sufitem czegoś zwiewnego została wzięta z łowickich pająków i taka najogólniejsza forma też.
Reszta to już moja wariacja związana z uwielbieniem stylu skandynawskiego oraz Shinzi Katoh i "jego" kolorów.

Obiecałam sobie, że jak najszybciej na blogu musi się pojawić nowe candy. 
I znowu padło na pająka-ale-nie-pająka. 
Jak bardzo by mi się nie podobał, gdy już powstanie, oddam go w Wasze ręce.
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa, zapomniałam Wam pokazać recenzji mojego pierwszego candy: butterchilli.blogspot.com

Obiecałam sobie, że funitowo, czyli ten blog, ożyje po urlopie, bom go okrutnie zaniedbała w pogoni za innymi rozrywkami i przyjemnościami.
I mi głupio, gdy patrzę jak inne super-Blogerki potrafią bez wysiłku, naturalnie i pięknie łączyć ze sobą różnego rodzaju przyjemności: i podróżowanie i zabawę i fotografowanie i blogowanie.
A ja, taka gópia, potrafię robić tylko jedną rzecz na raz?
Nienienie, zmieniamy to, pszę Państwa!

I od dziś nigdzie się nie ruszam bez aparatu!

No ale dobra, pająk.

Zrobiłam projekt, hahahahaha!
To pierwsza taka rzecz w moim już dość długim życiu i jest nieporadny, ale okrutnie mi się podoba właśnie przez jego nieporadność i przedszkolakowatość ;D
Gdy rysowałam pająka na pajęczynie, M. stał nade mną i ryczał ze śmiechu ;D 
Oczywiście w paincie rysowałam, bo w niczym innym nie umiem ;D

Łoto łon, projekt!



Zakupy już zrobione. Czerwono-niebieskie zakupy :)
Słomki kupiłam u naszej szalonej blogowej koleżanki ze Scandi Loftu - aukcje HandpickedForYou.
Koraliki kupiłam w sklepie, z którego usług korzystałam już sporo razy i nigdy się nie zawiodłam - ŚwiatKoralików2.
Taśmy kupiłam (oczywiście!) w DekoracyjnejTaśmie.
Słomki do balonów pochodzą z aukcji (tu był link, ale go usuwam, bo już po wpłacie dostałam maila od Sprzedającej, że muszę jej koniecznie dopłacić 50 groszy, bo inaczej nici z wysyłki...). 
A papierowe kółka znalazłam na aukcjach agusiaLISKA.
Nici czy tam kordonek zamierzam znaleźć we własnej szufladzie, w której panuje niezły burdelik ;DDD

Niech no tylko zamówienia dotrą...
Oby jak najszybciej, bo w weekend chciałabym trzasnąć pająkowi sesję w Borach!

Trzymajcie za mnie kciuki i ustawiajcie się w kolejce do candy ;DDD

Kooooooocham poniedziałki!
(czasem)
:D




Tadam tadam lalala,

Wasza fu! ;D
  


8 komentarzy

  1. Zajrzałam tu po raz pierwszy i od razu staję w kolejce! Jestem bardzo ciekawa jak się Twój projekt rozwinie. Pozdrawiam, ach!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że zajrzałaś, Ach!, akurat, gdy podjęłam wyzwanie pająkowe ;D
      Nie ma opcji, żeby pająk nie powstał i mam nadzieję, że jego zrobienie pociągnie za sobą lawinę kreatywności!

      Usuń
  2. Hahahahahah :D Ale się uśmiałam :D Jesteś bardzo pozytywną i wesołą osobą! :D
    Trzymam kciuki za Twój fantastyczny pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  3. Szalona:)
    Dawno, nie przeczytałam niczego milszego na swój temat:)
    Bardzo się cieszę, że moje słomki są na gościnnych występach u Ciebie:)
    Dziękuję kochana:)
    Gdańsk pozdrawia Bydgoszcz:)
    Buziolki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słomki są śliczne! Chyba sobie dziś po pracy lemoniadę zrobię specjalnie :)))
      A na pocztę to Ty chyba myśliwcem poleciałaś, taka błyskawica z Ciebie ;D

      Ech, oglądam Twoje taśmy, pięęęęęęękne są!

      Usuń
    2. Fajnie, że zaglądasz do mnie, mam nadzieję, że jak sklep już będzie to też zajrzysz:)
      A pocztę mam pod nosem:)
      Zazwyczaj wysyłam w ten sam dzień co zakup:)
      Takam błyskawica:)
      Pzdr:)

      Usuń
    3. A będziesz mieć w asortymencie bojlery? ;D

      Oczywiście, że zajrzę i to nie jeden raz i w ogóle się doczekać nie mogę :(

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz. Każdy komentarz jest mądry i potrzebny! Kocham komentarze!!! ;D

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Instagram