Mam chyba głowę przeładowaną inspiracjami. Nie żalę się, wręcz przeciwnie :)
Odkąd prowadzę tego bloga, stałam się bardziej wyczulona na piękne rzeczy, na kolory, szybciej chwytam pomysły, jest ich w ogóle więcej.

Zaczęłam się zastanawiać, skąd wziął mi się w głowie mój sen z dzisiejszej nocy i już wiem.

Śniło mi się, że szłam Złotą Uliczką w Pradze. To śliczne maleństwo (mowa o uliczce, chyba przyznacie, że wielka avenida to to nie jest) ;) się w cudowny sposób zmultiplikowało, powiększyło, buchnęło kolorami fasad i przeróżnymi ich wykończeniami. Budyneczki były bajkowych wręcz kształtów, różnych wysokości, jeden drugiemu stał na głowie, a pomiędzy nimi wisiały jeszcze ogrody.



O Pradze myślę często, od dłuższego czasu przygotowuję wpis o Žižkovie i nie mogę go skończyć, bo ciężko mi wybrać materiały. Jest ich tyle! No więc Złota Uliczka to wyrzut sumienia ;)

Szłam nią na randkę i wiem, skąd we śnie randka. A stąd:
Nie dowiecie się, dlaczego ten cudny blog, który czytam z ogromną przyjemnością, kojarzy mi się z randką, jeśli nie wczytacie się w niego dokładniej i nie zajrzycie w komentarze. Bardzo, bardzo polecam!

Na nogach miałam przepiękne fioletowe (!) szpilki. Nie pytajcie nawet, jak ja w nich po tym nierównym bruku szłam, bo szłam i się nie wywróciłam. Sen był dla mnie łaskawy ;)



No a facet, do którego tak biegłam na randkę (tak, M., to Ty!), jak to typowy facet z zerową wiedzą o kolorach krzyknął: "Jakie masz purpurowe szpilki!". Purpurowe???
No ludzie, w życiu by mi się nie przyśniły purpurowe szpilki, phi! ;)))
I tu, pozwólcie, jeszcze raz się obliżę patrząc na te piękne, piękne buciki powyżej ;)
Nie purpurowe!

Ale purpura też mi z nieba nie spadła. Wzięłam wczoraj w łapki pewną babską gazetę i dokonałam odkrycia. Ta purpura to musi być właśnie od niego:

Co za cuda oni robią!!! Co prawda znam imię tylko jednej onej z ekipy Purpury - Iza Sojka ono brzmi, ale na stronie widnieje jak wół: o nas, więc piszę, że oni.

Pamiętacie?
A to?
A widzicie moją blogową tapetę?
No to wiecie, że mam na punkcie takich rzeczy absolutnego bzika :) 

Więc przedstawiam Wam Purpurę.
"Purpura to spółka o polsko-hiszpańskich korzeniach. Chcemy odtworzyć dawną tradycję ręcznej produkcji unikalnych kafli cementowych, wzbogacając ją o współczesne wzornictwo i kolory." - tak piszą sami o sobie.
Materiałów w sieci jest, niestety, niewiele, ale coś tam znalazłam :)

"Technologia tworzenia kafli cementowych przywędrowała do Polski w połowie XIX wieku z Francji i Półwyspu Iberyjskiego. Wzorzystymi mozaikami tworzonymi z tych kafli dekorowane były najpiękniejsze przedwojenne kamienice i dwory. Technologia została jednak zapomniana po II wojnie światowej. Nasza firma postanowiła przywrocić do życia dawną polską tradycję. Ponieważ proces produkcji jest całkowicie ręczny, otrzymują Państwo od nas produkt o unikalnym charakterze niemożliwym do uzyskania w masowej produkcji"facebook.com, purpura
Pokręcony ten dzisiejszy wpis, ale za to ładny, więc sobie wybaczam :) 



Uwaga: jeśli uważnie czytacie komentarze, a warto :), to zauważycie, że coś tu się stało niedobrego. A mianowicie przez swoją ignorancję wrzuciłam na bloga zdjęcie podróbek szpilek Christiana Louboutin wraz z linkiem do sklepu takie podróby sprzedającego. Wstyd mi ale i nauczkę mam. I jeszcze raz dziękuję Annie Marii za pomoc :) Anno, "wiszę" Ci wpis na wybrany przez Ciebie temat, jeśli masz ochotę :)


 

14 komentarzy

  1. No widzisz, że da się z mężem? Przepowiedziałam! ;))
    G. też nie odróżnia kolorów, myli zielononiebieski z niebieskozielonym ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I seledynowy z turkusowym? Przecież jak można, no?! ;)))
      Dzięki, Oliwko za inspirację i czekam na randkowy wpis na Twoim blogu. Mam nadzieję, że nie przetrzymasz mnie do walnetynek? ;)

      Usuń
  2. B. fajny wpis, tylko błagam, nie promuj tu producentów podrób, to nie są oryginalne szpilki Louboutin, a strona, do której link podałaś, sprzedaje falszywki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O matko! Ale się zawstydziłam :( I czegoś nauczyłam, więc chociaż taki tego plus.
      Bardzo Ci dziękuję, za czujność i za informację, zaraz robię korektę ze stosownym komentarzem :)

      Usuń
  3. kafelki piękne, napisałam do nich żeby zorientować się w cenie bo nie znalazłam cen na stronie ale nie odpisują, pewnie tacy odbiorcy potrzebujący parę m2 nie interesują ich;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a już mam odpowiedź, kurczę nie na moją kieszeń takie cuda, ale i tak są piękne :)

      Usuń
    2. Mam dla Ciebie jeszcze jedne, dzięki uprzejmości i sprawności poczty pantoflowej :)
      Ceny też, niestety, okrutne :/ Ale chyba na większa skalę robią, więc może II gat. można gdzieś dostać?
      http://www.articima.com/index.php

      Usuń
    3. podziękowała i sprawdzi :)

      Usuń
  4. No jeśli mi wisisz...;-) Czasem jestem pytana, co przywieźć Brytyjczykowi/innemu cudzoziemcowi na prezent z Polski. Mam swoje pomysły, nienajgorsze chyba, ale chętnie poczytałabym, co Ty byś zaproponowała, bardziej oryginalnego, niż Żubrówka i toruńskie pierniki;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, zaczynam rozmyślania, dumania i szperania w swojej osobistej szkatułce z pomysłami (ta naprawdę to kajecik jest) ;) A żubrówki i toruńskich pierników będę bronic własną piersią!
      Nie wiem, czy do jutra ogarnę temat, a jest bardzo bardzo fajny, ale do piątku masz to u mnie :)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Joł, cały czas się robi :) Wyjdzie z tego jakaś kobyła ;)

      Usuń
  6. Jak ja Ci dziękuję za ten wpis. Szukam po jakiś zagranicznych firmach nie wiedząc, że Polsce też mamy takie cuda jak betonowe płytki.

    Przy okazji witam fankę Anny Black bo przez nią tu trafiłam.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, Li :) Dzięki za odwiedziny i za Twój wpis.
      Czy mnie wzrok nie myli, czy to właśnie Ty w Polsce współpracujesz z Anną Black i sprzedajesz jej projekty???
      Oczywiście znam Twój sklep i, oczywiście, znałam jeden z Twoich blogów (piękny!!! teraz znam i drugi), ale nawet nie marzyłam o tym, żeby ujrzeć Ciebie w mych skromnych progach :)))
      Aj, jak fajnie :)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz. Każdy komentarz jest mądry i potrzebny! Kocham komentarze!!! ;D

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Instagram