zielone obiekty pożądania - część I: ficus carica
czwartek, 3 listopada 2016+++
moja domowa dżungla rozrasta się zbyt powoli. wiecznie mam niedosyt zielonego na parapecie, podłodze, na półce czy na ścianach.
wiem, tak pewnie zaczynają ci, co później siedzą w kółku i mówią: zaczęło się niewinnie, a teraz śpię na klatce schodowej, bo nie mam miejsca na łóżko, a w wannie zasadziłam rośliny wodne...
no ale na razie uważam moją fascynację roślinkami domowymi za w miarę nieszkodliwą i niedrogą.
kupuję niewielkie sadzonki, na razie nie udało mi się pokonać w głowie bariery zapłacenia ok. 80 zł za roślinę doniczkową.
dlatego też wciąż brakuje mi kilku bardzo pożądanych egzemplarzy roślin, które ze względu na swoją unikalność są solidnie wyceniane...
bardzo modnego ficusa carica można na szczęście kupić o wiele taniej i coś czuję, że niedługo jakiś ze mną zamieszka.
we wnętrzach w stylu skandynawskim pełno tego uroczego badylka z charakterystycznymi liśćmi.
i wcale mnie to nie odstrasza.
aż tak oryginalna nie jestem, żeby unikać tego, co mi się podoba, tylko dlatego, że inni już to mają.
roślina ma cieszyć moje oko i w zasadzie to koniec moich wymagań co do zielonych przyjaciół domu ;-)
w tym przypadku urzekają mnie tak poprowadzone roślinki, żeby nie były zbyt gęste i żeby listki nie zakrywały całkowicie delikatnych gałązek.
oto, dlaczego podoba mi się ficus carica:
no więc już znacie mój nr 1 na liście roślinnych chciejstw.
lista ma na razie 9 bardzo poważnych pozycji.
obawiam się jednak, że będzie się powiększać ;-)
+++
jakie jest wasze roślinkowe marzenie do spełnienia?
xoxo
Wasza fu
Toś mnie zaraziła!
OdpowiedzUsuńNa zdrowie! :-)
UsuńI to teraz wstawiasz, jak mogłam przywieźć z Chorwacji...czas minął :)
OdpowiedzUsuńNo ale przecież na pewno Ci się podobało i jeszcze tam wrócisz, prawda? ;-)
UsuńMam nadzieję, że niedługo będę miała tego badylka. Fig własnych pewnie nie, ale co tam, niech będzie zieleniej!
nie mam ręki do kwiatów itp., ostatnio ususzyłam ostatnie 2 kaktusy
OdpowiedzUsuńTeż tak miałam kiedyś, a później mi przeszło.
UsuńNie umiem powiedzieć dlaczego, ale i dla Ciebie jest nadzieja :-)))
Zasuszyłam figowca zeszłeś zimy, niestety!
OdpowiedzUsuńPatrycja
Uuuuuuuu, nieładnie, Patrycjo :-)
UsuńCzy zimą on wymaga jakiejś specyficznej pielęgnacji?
Jesienią kiedy traci liście należy figowca przenieść w jasne, chłodne miejsce. Nie nawozić i nie podlewać do połowy lutego.
UsuńI tu zrobiłam błąd, bo przypomniałam sobie o nim miesiąc później.
Patrycja
Hmhmhmhm człowiek ma jakiś chyba wewnętrzny opór przed zostawieniem takiej roślinki samej sobie na kilka miesięcy.
UsuńO ile nie jest ogrodnikiem, dla którego to pewnie normalka.
Ok, zapisuję to sobie!
Dzięki bardzo bardzo :-)))
Nie mam szczęścia, albo ręki do kwiatów ... u mnie tylko kaktus rośnie i długo stoją kwiaty w wazonie... tylko tyle... i bardzo tego żałuje ... Miłego wieczoru :)))
OdpowiedzUsuńNo patrz a ja myślałam, że wszelka roślinność jest Ci posłuszna!!! 😉
UsuńA może po prostu jeszcze o tym nie wiesz? Hihihi 😉
Mam 14 lat i też kocham rośliny. W swojej kolekcji mam młode figi . granat . awokado różę pustyni i wszystkie wychodowałem z nasion i pestek. Posiadał także żywe kamienie. Bonsai. Bambus i sansenwerię cylindryczną. Rośliny to moi przyjaciele. Szkoda tylko że na parapecie kończy się miejsce
OdpowiedzUsuńŚwietny artykuł. Warto było tutaj zajrzeć.
OdpowiedzUsuńHow to win at the jackpot - Dr.MCD
OdpowiedzUsuńYou need to know 영천 출장마사지 what the jackpot is and what can I learn from it. A jackpot is awarded to 여수 출장안마 a player 고양 출장샵 over the odds of the 구리 출장마사지 first 평택 출장안마 three