Czarno widzę te Święta
czwartek, 10 grudnia 2015Ale...
Ale nastrój mam czarny i oby choćby w szarość przeszedł przez te najbliższe kilka dni.
Nie chcę się tak w Maminych progach pojawić z oklapłymi uszami, bo będzie Jej smutno.
Jedno klapnięte a drugie na sztorc to już będzie coś.
Ale...
Ale czerń to elegancki kolor i wcale nie musi być smutny.
A ja mam bloga, żeby sobie odreagować czarne wydarzenia :-)
Terapia.
Bez ale.
Ciesze się z tego, co mam i nieważne, czy jutro będę to miała.
A tak w ogóle to gdzie ten śnieg?
Biały, nie czarny :-)
Dzięki jeśli ktoś mnie czyta ;-)
xoxo
fu
Ja też ostatnio preferuję ozdoby świąteczne w wersji black and white ;)
OdpowiedzUsuńAle mam nadzieję, że po prostu z upodobania, a nie z nastroju :-)
UsuńSą piękne!
Kochana, ponoć wszystko przemija nawet naj(czarniejsza)dłuższa żmija. Przytulam, życząc by się rozjaśniło.
OdpowiedzUsuńZawieszam Twoje słowa na naszej bożonarodzeniowej gałązce :-)
Usuń♥
cudowne inspiracje
OdpowiedzUsuńNo to może choć odrobinę się zrewanżowałam za te piękności, które nieustannie oglądam u Ciebie!
Usuńczarno-biale deko switeczne jest superaste,mialam komode tak zaaranzowana w tamtym roku w sypialni i bylo mega elegancko,ale w tym roku bedzie na czerwono a sypialni nic ,ale pare bombeczek czarnych tez zawisnie na choinie obok tych czerwwwwwwwonych ale w mniejszej ilosci:P
OdpowiedzUsuńno i wiesz uszy dogory ale nie ino jedno wszystkie obydwa:P
Dzięki, Eew :*
UsuńTen czerwony brzmi seksownie! ;-)
Fu wiesz.. coś w tym jest kobitko. Ja z racji różnych, ostatnich przykrych wydarzeń też czasami mam takie czarne myśli no.. a wiążę nadzieję z tymi Świętami, bo wierzę, że szczęście wróci i zacznie się zaraz po pierwszej gwiazdce. ;) fajne foty! buziaki
OdpowiedzUsuńWróci, wróci, ono na pewno ma na Ciebie oko i ma rację. Niech się układa! :-)
UsuńA ja też wiem, że choćby nie wiem co, choćbym się miała zes...ć to będę szczęśliwa i już!!! ;-D
Hej! Funito najfujniejsza;)Poważam taką elegancję, choć wokół mnie bardziej pstro. Macham do Ciebie z czarnym Marcysiem i całą resztą kociej bandy:)
OdpowiedzUsuńBeatko, zakochałam się w Twoim komentarzu (nie pierwszy raz!) :-)
UsuńW tym uroczym "poważam" i w "najfujniejszej" :-D
Ale najbardziej to w Marcysiu machającym i całej reszcie bandy!
dziękuję