Udało mi się udawać, że Halloween nie ma :F, ale nawet nie zamierzam robić tego samego w przypadku Świąt Bożego Narodzenia i związanych z nimi dekoracji.
Bardzo lubię te Święta, po prostu. Od A do Z z przygotowaniami włącznie.

W tym roku po raz kolejny choinki mieć nie będę :D

Mały trójkolorowy potwór prawdopodobnie zrobiłby z niej miazgę w kilka minut. To nic, że kłuje, tym bardziej trzeba TO unicestwić!
Poprzestanę zatem na kilku gałązkach z dekoracjami (jeszcze nie wiem, gdzie postawić te gałązki, bo może je spotkać podobnie smutny los, jak prawdopodobnie spotkałby drzewko...) i dekoracje te zrobię sama. Stanęło na tradycyjnej fińskiej ozdobie zwanej himmeli. Hm, właśnie znalazłam informację, że jest to tradycyjna ozdoba łotewska i litewska. Nie szukam więcej, bo się okaże, że jednak szwedzka albo marokańska, a może polska albo chińska ;)

Zachwyca mnie jej geometryczna, lekka forma i mnóstwo możliwości!

Żeby zrobić himmeli, potrzebujemy cienkich słomek, nitki bądź żyłki, nożyczek i chwili spokoju :)
Ale do cierpliwych Święta należą!

Oto garść inspiracji, a po nich pierwsza wprawka na tym, co akurat miałam pod ręką ;)























Jeśli myślicie, że to trudne, to się mylicie :P Trzeba tylko załapać, o co chodzi, a to chyba nie jest skomplikowane, skoro ja dałam radę intuicyjnie, bez żadnej ściągi ;)))

W razie czego, podpowiedź tu:


Nie miałam w domu cienkich, delikatnych słomek, ale miałam papierowe, może trochę za grube, żeby to było hiper-estetyczne. Oj tam, o tam. Nie mogłam znaleźć igły ;D ale znalazłam żyłkę. I zrobiłam dyndałki dla kotów. Lubią przejść sobie koło schodka-stołka i pacnąć moje pseudo-himmeli z kosmatej łapy. 









 photo podpistroacutejk1050tyikropki_zps2600bf8f.png




36 komentarzy

  1. Ja juz z niecierpliwoscia czekam na wyciagniecie ozdob swiatecznych! Choinki u mnie brak, ale pojawi sie pewnie cos zielonego...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdradź po cichutku co? Nie ukrywam, że pilnie poszukuję inspiracji, bo postanowiłam, że i u nas tym razem Święta będą!
      Jeno mocno mnie ogranicza świrnięty i wskakujący na wszystko mały kot. Toteż każda podpowiedź, inspiracja na wagę złota :)

      Usuń
  2. Fajne te ozdoby :) Hmm, może zrobię coś takiego razem z dzieckiem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak! Aż się proszą te pomysły, żeby zrobić je razem z KIMŚ bardzo fajnym :)

      Usuń
  3. wspaniałe są takie dekoracje. Nie dość , ze są efektowne to można je samemu wykonać. Rewelacja.
    Miłego dnia zyczę
    Marysia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest zabawa, a jej efektem jest coś unikalnego. No czy to nie jest miłe? :)))

      Nie wiedziałam, Cleo, że masz takie piękne imię :) Moje dwa najukochańsze imiona żeńskie na świecie to Marysia i Janeczka! :)

      Buziaki i słońca! :*

      Usuń
  4. Ale to to ładne! I modne takie teraz diamentowo- rombowe co? Zdolniach jesteś, ja to pewnie po pierwszej "ściance" rzuciłabym w cholerę:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No modne, a ja lubię modne ;DDD

      Noł fakin łej, że byś rzuciła, bo to dziecinnie proste i jedno takie robi się jakieś 5 minut, serio!

      Usuń
  5. Moze ozdoba litewska czy lotewska, ale nazwa bardzo niemiecka :) Chyba zagonie mojego Niemca do roboty, on lubi takie zabawki robic ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I będziecie mieć piękną dekorację! A Ty z Nim nie możesz razem? :>

      Usuń
    2. Już Wam zazdroszczę wspólnej zabawy :))) U mnie nie ma szans. Dobrze, że choć na podwózkę do sklepu mogę liczyć ;)))

      Usuń
  6. Bardzo ladne. Niestety ja ani talentu, ani cierpliwosci ni mom, wiec popatrze sobie, ale do zrobienia pewnie bede ostatnia. ;)

    U nas w ubeglym roku pierwszy raz byla wielka zywa choinka. Buka i Mimi olaly po obwachaniu, a Franek kradl z niej ozdoby slomkowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolina, ale to zajmuje chwilę i nagle myślisz "O kurczę, jakie to proste!" i walisz takich 5 i masz mobil ;)

      Koty i choinka... Przeraża mnie ten temat ;D
      Buziaki dla Cię i stada!

      Usuń
    2. Wyjutubuje sobie, zobacze na czym pic polega. ;)

      Buziory! :*

      Usuń
    3. Ok, trzymam kciuki, żebyś na dobry filmik trafiła, bo niektórzy potrafią komplikować proste rzeczy ;)))

      Usuń
  7. Bardzo ciekawe dekoracje i fajnie, że chociaż wyglądają nie są trudne w wykonaniu :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę są prościutkie. Jeno przy większych gabarytach i konstrukcji z kilkunastu elementów zajmują trochę czasu. Ale to może być przyjemnie spędzony czas :)

      Usuń
  8. Rewelacja!!!
    No... ja w tym roku mam drugiego małego 'kotecka' psotnego jak licho, bo mój stary kocur już zrozumiał, że choinka to nic nadzwyczajnego. No to może zrobię :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli też rozglądasz się pod samym sufitem w poszukiwaniu miejsca na świąteczne dekoracje, które od razu nie zostaną przez "kotecka" zaopiekowane? ;D

      Usuń
  9. wow Fu to jest genialne! :)))))))))))
    ładnie sobie zrobiłaś ze słomek:) ale mi się podoba ta dekoracja...
    kurcze już coś zaczynam kombinować;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym roku wszystkie będziemy mieć himmeli ;D
      Nic to, na pewno każde będzie inne, bo możliwości jest mnóstwo :)

      Usuń
  10. Tak się niby bronię przed zbyt wczesnym tematem Świąt, ale nie sposób go chwilami uniknąć.
    Skończy się na tym, że żeby uniknąć posądzenia o plagiaty z całej sieci, zrobię listę dekoracji świątecznych w połowie listopada. Wiesz, niby w wersji "pierwsza !" :DDD
    No, z himmeli już nie zdążyłam... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsza! ;D
      Myślałam, że na początku grudnia zacznę myśleć i pisać o świątecznym deko. Ale jak zrobiłam te wprawki ze słomek do picia, to nie wytrzymałam... ;D
      Rób listę, bo nie wiem, co chcę jeszcze świątecznego!

      Usuń
  11. PS. Krzesła fajowskie. Zwłaszcza to sieroce :)

    OdpowiedzUsuń
  12. W życiu bym nie wpadła na to, że to jest ze słomek !! Czad! Ale i tak najbardziej podoba mi się ten leniwiec z pierwszego zdjęcia :) m.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma taką śmieszną mordkę. I wygląda, jakby zaraz na kanapę miał zejść i sobie zasnąć.
      Fajnie, że zwróciłaś na niego uwagę!

      Usuń
  13. W życiu bym nie wpadła na to, że to jest ze słomek ! Czad! Ale i tak najbardziej urzekł mnie ten leniwiec z pierwszego zdjęcia :) Słodki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Też do niedawna nie wiedziałam, ale wiedziałam, że lubię to ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja choinkę będę miała ale fajny motyw ze słomkami :)
    oczywiście kocurek musiał obadać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę wszystko zależy od kocurka. Nasz Bombiś na pewno nie rozszarpałby choinki na strzępy. Ale za Bazylkę ręczyć nie mogę i wolę nie ryzykować :)

      Usuń
  16. Ooo, ja też dopiero teraz zostałam oświecona co do nazwy, a tyle razy przewinęła się ta ozdoba przed oczami;). I od razu, jako matka ucząca w domu widzę edukacyjne zastosowanie;/ Będziemy działać, dzięki!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Miłej i pożytecznej zabawy życzę. Chętnie się przyłączę :)))

    OdpowiedzUsuń
  18. genialne!tylko skombinować słomki i do dzieła!;))))
    buziak

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Każdy komentarz jest mądry i potrzebny! Kocham komentarze!!! ;D

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Instagram