Lana Banana
wtorek, 5 lutego 2013
Imię mam dość proste i dość popularne. A dziś już dwa razy je pomylono. Spoko, spoko, mogę być Marią albo Magdą, a co mi tam! ;D
Czas zagrać w The Name Game.
Dzisiejszy wpis miał być o czymś zupełnie innym, ale jeden niechcący skasowałam, a drugi mi się nie spodobał, gdy już go prawie skończyłam ;D
Dla wszystkich fanów American Horror Story, a przede wszystkim dla wszystkich fanów Jessiki Lange ♥♥♥:
Judy! Judy, bo Budy Banana fanna fo Fudy
Fee fy mo Mudy, Judy!
Lana! Lana, bo Bana Banana fanna fo Fana
Fee fy mo Mana, Lana!
Come on everybody!
;D
Pucio!
;D
Wasza
fu
*I*
V
Obejrzałaś już całość ? Bo przyznam, że mnie zakończenie zaskoczyło - jako i po pierwszej części było :)
OdpowiedzUsuńTak, wszystko obejrzane :)
UsuńPierwsza seria nie zrobiła na mnie za dobrego wrażenia i nie wiedziałam, czy chcę oglądać drugą.
Zrobiłam to tylko dla Jessiki :)
No i druga część bomba!
A o zakończeniach lepiej nie gadać, bo nam tu języki poodcinają ;)))
Szalona Fu, fana, budy, banana...aaa i pomyslec ze ja tu staram sie powazny artykul pisac dla swiata nauki...no prosze nie w takich warunkach. Ide po chilizet ;)
OdpowiedzUsuńA to faktycznie fajny kontrast: naukowe męczarnie i dzika banda rodem z horroru ;D
UsuńFusi Banana, a powiedziec Ci jak sie skonczylo? ;)
OdpowiedzUsuńKasi fo Fanna, możesz, bo ja już zakończenie widziałam ;P
UsuńAle co Ci zrobią inne dziewczyny, które jeszcze zakończenia nie znają, nie wiem.
To może być temat III serii ;D
Skonczylas? Buu ;)
UsuńNo ale moze sie poswiece i sprawdzimy, co mi zrobia? To bylaby fajna 3-cia seria ;)
No ale potrzebna mi jesteś, wiesz?
UsuńNie wydam Cię na lincz! ;D
Ta scena była tak uroczo absurdalna w kontekście klimatu całego serialu, że aż płakaliśmy ze śmiechu :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy to kwestia imienia, czy tylko stylizacji, ale w niektórych momentach miałam wrażenie że Lana Banana to Lana Del Ray :D
Totalnie absurdalna, odjechana i zostająca w pamięci jako przedziwna plamka disco w otchłani biedy i szarości...
UsuńA ja czasami nie wiem, co Lana mówiła, tak się skupiałam na jej lekkiej wadzie wymowy. Uroczej! ;D
uwielbiam tę scenę :)
OdpowiedzUsuń:)))
Usuńno to buziaki pozdrowienia Banana :D
OdpowiedzUsuńBanana z rodzynkami, kiwi i jogurtem poproszę! ;D
Usuń