Czyż wieczór może być zły, gdy dosiada się demona? ;DDD

A teraz po polsku:
Czy wieczór może być zły, gdy przesiadasz się ze starego, nędznego, wolnego i brzydkiego ;D lapka na nowego, wypasionego, arcy-szybkiego i nawet wyglądającego?
Ha! Na dodatek ze świadomością, że samodzielnie się go wybrało, że się sporo nauczyło, żeby ten wybór był mądry i nie bił za bardzo po kieszeni.
Teraz się ode mnie nie opędzicie. Koniec z życiem w realu!!! ;DDD

Aaaaa, żarcik :P

Mam ochotę opić mój zakup na jakiejś sympatycznej domówce, ale w ten weekend chyba nikt mnie nie zaprosi, a u nas nie chce mi się sprzątać ;DDD







Pucio!
  Wasza fu ;D


*I*
V
 




18 komentarzy

  1. A ja zaniedlugo ide na wiiiiii ;) tylko, ze Elias teraz gdzes jest na jedzeniu, wiec my pewnie u niego z glodu padniemy ;) Kurdee
    Gratuluje nowego ciapka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hurraa ! Fu wraca na blog :) Gratuluję nowego nabytku, oby chodził jak błyskawica !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;DDD
      Chodzi szybciej, niż ja myślę ;D

      Usuń
    2. Ojejkujej, to jak my teraz skumamy, o czym piszesz ;)

      Usuń
    3. Od tyłu trza czytać, w końcu to nie komp, a szatan ;D

      Usuń
  3. hahaha też bym poszła na domówke ale u siebie mi sie nie chce sprzątać :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Fu, wpadaj ! :) Tylko powiedz czego nie jesz, żebym nie popełniła jakiegoś faux pas :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm, chyba wszystko jem :)
      A "w gościach" to już w ogóle ;DDD

      Usuń
  5. na domówkę przybywaj, zrobię dla Ciebie :), a cukierasy z drugiego zdjęcia bardzo do mnie przemawiają ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widziałaś cukierasy u Ani???
      http://kucharnia.blogspot.com/2013/01/biedronko-kocham-cie-karmelki-z.html
      Ślinotok!!!

      Usuń
  6. Ale masz fajnie! mój już ma 6 lat i otwiera strony z szybkością emerytowanego ślimaka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mam tu jego kolegę, ale od kilku dni jest (na szczęście!) bezrobotny ;D
      Jejuś, jak on mnie wkurzał!

      Usuń
  7. Uwielbiam ten stan, kiedy dokonało się w pełni przemyślanego zakupu ! :D
    Nie dość , że praktyczny to jeszcze cieszy oko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Funkcja cieszenia oka została trochę zepchnięta na drugi plan.
      Dzięki temu mogłam się skupić na sprawach naprawdę istotnych :)

      A ten stan jest sssssuperrrrr! :D

      Usuń
  8. Gratuluje udanego zakupu! Aby smigal z predkoscia swiatla!!!
    A jak znajdziesz jakis namiar na domowke to daj znac, bo tez chetnie wybede ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech, z moimi zaczątkami grypy to chyba nie mam szans na domówkę ani nawet na wyjście po sok do sklepu :(

      Musisz sama iść i zdać relację, żebym z zazdrości błyskawicznie wyzdrowiała ;)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz. Każdy komentarz jest mądry i potrzebny! Kocham komentarze!!! ;D

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Instagram