Mango lassi
sobota, 26 stycznia 2013
Noooo, pszę państwa, od naszego stada, to by się niektórzy sejmowi krzykacze i krzykaczki mogli uczyć. Ci, co im tak strasznie na rodzinie zależy, a tymczasem wolą grzać stołki w tv i sprzedawać tam swe niezmierzone mądrości, niż np. robić obiad i czyścić kuchenny blat ;)))
Żarty żartami, ale u nas kolejny weekend, gdzie M. zapiernicza, żeby było na waciki do chleba ;), a ja sprzątam, piorę i gotuję. I to gotuję na godzinę! Mąż żąda obiadu na 16.00 i na 16.00 obiad musi być! To mój żoniny obowiązek i basta ;D
Hehe, przełamię ten model i zaraz uwalę się przed telewizorem, żeby się wydzierać podczas transmisji z Pucharu Polski w siatkówce.
O 18.00 emocje wzrosną, bo gra Delecta. Trzymajcie kciuki za "moją" drużynę, co? Będzie mi bardzo miło :)
Tymczasem, jako perfekcyjna pani domu ;DDD mam dla Was szybki przepis na coś pysznego i zdrowego.
Nie zdążyłam dziś zjeść śniadania przez ten obiad, com go sobie dość ambitnie zaplanowała.
I zrobiłam szybki koktajl zwany mango lassi.
Uwielbiam go!
Potrzebujecie
- bardzo dojrzałe mango albo mango z puszki
- kubeczek jogurtu naturalnego
- pół kubeczka wody lub mleka
- opcjonalnie trochę miodu do dosłodzenia
- mielony lub utłuczony w moździerzu kardamon (nie miałam wyszedł, ale i bez niego dobre)
Wszystko rach ciach do blendera i na gładko miksujemy. Gotowe ;)
Niam niam, kocham mango i kocham mango lassi! ;D
Smacznego!
Wasza
fu ;D
*I*
V
Kocham mango lassi!!!
OdpowiedzUsuńI ja :)
Usuńczas zakupić blender!
Nie ma co nad tym dużo myśleć, bo za 50 zł można już całkiem przyzwoity egzemplarz mieć :)
UsuńNie znałam tego, biorę przepis i zmykam:)))
OdpowiedzUsuńSmacznego :)
UsuńWygląda pysznie...jaka szkoda, że z całej listy produktów brak mi akurat mango ;)
OdpowiedzUsuń;D
UsuńKoktajle są super, trza robić z tego, co jest.
Lubię z mleka, banana i połówki kiwi - obłędna pianka się robi!
oo super, bardzo lubie ten napoj a nigdy nie wiedzialam jak i co :)
OdpowiedzUsuńTylko jednak np. w hinduskiej knajpie lepiej smakuje. To chyba kwestia jogurtu.
UsuńTo mówisz, że z puszki mogą być? Testowałaś aby tę wersję puszkową?:) ( bo nie wiem, czy się skusić)
OdpowiedzUsuńTestowałam pół na pół, bo u nas często mango jednak nie jest tak super dojrzałe.
UsuńA ostatnio to z puszki było kwaśne, zamiast super-słodkie :(
Dosładzałam miodem lawendowym, hłe hłe.
uwielbiam mango jak się na nie "rzucę" to już wiela do tego jogurtu nie zostanie ;)
OdpowiedzUsuńAle muszę kiedyś spróbować!
Fu, jakie cudne słomki MASZ :)))
A to ja też zazwyczaj pożeram mango na stojąco przy kuchennym blacie, przy którym je obierałam ;DDD
UsuńNo ale czasem chcę lassi i już!
Aaaaaa, słomki ze Scandi Loftu :)
UsuńDobrze, że na większość spraw tylko my mamy wpływ. Inaczej utonęłabym w morzu łez. Rozpaczy czy ze śmiechu? Nie chcę wiedzieć ;)
OdpowiedzUsuńPoproszę jeden kubeczek! Ostatnie mango spożytkowałam na inny koktajl.
Jaki, jaki, nigdy nie za dużo przepisów na koktajle!
UsuńWiesz co? Jakiś taki ten Twój komentarz niepokojący.
Mam nadzieję, że jest wszystko ok?
No nie znam, nie znam, taki dobry?
OdpowiedzUsuńBrzmi intrygująco, to fakt :)
Dobry, jeśli się lubi mango :)
UsuńI błyskawicznie się robi.
No takiego z mango to nie znam... ale ja prawie codziennie robie koktajl w tym stylu, z tego co pod reka- banan, jablko itd. Uwielbiam! Musze koniecznie spróbować z mango!! ;) Cudne zdjęcie!
OdpowiedzUsuńJa też lubię takie koktajle hop siup z tego, co jest :)
UsuńTylko mango z niczym nie mieszam, bo lubię czuć jego smak.
Dzięki, dzięki, strasznie czekałam na jakieś dobre słowo o moich zdjęciach!!! :*
Hahah Fusi, przez Ciebie MUSIALAM dzisiaj mango kupic i wlasnie sie delektowalismy :)))
OdpowiedzUsuńJa sobie też dziś zrobiłam, póki smak czuję jeszcze.
UsuńGrypa bierze, spotkanie z Anią musiałam przełożyć :(((
Smacznego i na zdrowie :)
Zdrowiej Fusi!
UsuńMuchos gracias, guapa :*
Usuńoch i w środku zimy przypomniało mi się lassi w Indiach <3 tylko oni używają jakiejś tłustej śmietany zamiast jogurtu chyba ;)
OdpowiedzUsuńOni robią inny jogurt chyba, a może to śmietana jednak?
UsuńW knajpce 15 minut drogi piechotą od nas, sami robią jogurt, ser panir, sos miętowy, itp. na bazie nabiału.
Hm, następnym razem zrobię z jogurtem nadbużańskim - on smakuje jak śmietana.
Indii zazdroszczę okrutnie!!!
jak masz takich 15 min od siebie to idź i pytaj, na pewno Ci trochę sprzedadzą, a może nawet podzielą się oryginalnym przepisem. uwielbiam mango i uwielbiam lassi i pijam je wszędzie, gdzie się natknę, ale tylko w Indiach i w Bombay Express w Budapeszcie piłam takie prawdziwe "ichne", że jak wypijesz to czujesz się nażarta jak po obiedzie ;) dlatego myślę, że tam musi być coś tłustego w środku ;)
UsuńBędę błagać o recepturę, bo coś w niej musi być innego, niż u mnie - różnica smaku jest.
UsuńNo ale dychę se winszują za szklankę tej ambrozji, to nie ma opcji pić u nich lassi codziennie ;D
Wygląda bardzo apetycznie :) muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńPolecam, bo robota żadna, a niebo w pyszczku :)
Usuń