Tablica inspiracji {3}
poniedziałek, 1 października 2012
Są tablice, na których panuje nienaganny porządek. W zasadzie "tablica" to słowo umowne, bo jak nazwać pięć sznureczków wiszących równo nad biurkiem, a na tych sznureczkach właściciel gabinetu rozwiesił symetrycznie i kolorystycznie inspirujące go fotografie?
Są też domowe moodboardy, które opanował radosny bałagan. Tu wstążka, tu zdjęcie, tu rysunek, tam kapsel, a wszystko jedno na drugim, nigdy nie "demontowane".
A Wasze jakie są?
Niektóre piękne i nietuzinkowe, co widać tu:
Taką tablicę ma Ilona ze Spełnionych Marzeń:
Fajny, prosty pomysł i ogromna zaleta: mobilność. Taką tablicę możemy po domu przemieszczać.
A taką znalazłam w magazynie Oli z fotobloo(g)a:
Jeśli ta Wam się podoba, to u Oli można kupić uchwyt na zdjęcia czy pocztówki, na bazie którego taka tablica powstała.
A Karolina jeszcze chyba nie zrobiła zdjęcia swojej tablicy. Wiadomo, że zrobienie zdjęcia trwa kilka tygodni, ja to doskonale rozumiem ;D
Ale jestem złośliwa!!! Wybacz, Karolino! :)
No to nadal zachęcam: przysyłajcie zdjęcia swoich tablic, ścian, lodówek, itp. podkładów na zbiory Waszych inspiracji i owacji ;)
Opublikuję je wszystkie ZA DARMO!!! O ile będą ładne :P
No to nadal zachęcam: przysyłajcie zdjęcia swoich tablic, ścian, lodówek, itp. podkładów na zbiory Waszych inspiracji i owacji ;)
Opublikuję je wszystkie ZA DARMO!!! O ile będą ładne :P
Porcja zachęt i zanęt:
houseofbliss.blogspot.com
Jeszcze raz dziękuję Wam za podjęcie tematu i za Wasze piękne zdjęcia.
Czekam na więcej :)))
Inspiracji nigdy nie
za wiele!
Wasza fu :)
Swietne!:-)
OdpowiedzUsuńI takie różnorodne, prawda?
UsuńAż przyklaskuję jak na nie patrzę: są najlepszym przykładem na to, jak ludzie są kreatywni i jak różni! Nie ma nudy :)
ja uwielbiam te druciane:)))
OdpowiedzUsuńbuziaki
A widziałaś drucianą Anity? W poprzedniej części była. Świetna! :)
Usuńmuszę się w końcu zmobilizować i zrobić swoją tablicę, zwłaszcza, że "materiały" są :) inspiracje baaaardzo zachęcające!
OdpowiedzUsuńZrób, Marto, koniecznie!
UsuńNa pewno wyjdzie Ci coś bardzo subtelnego i kobiecego i ja to chcę zobaczyć :)
Kurcze, wszystkie są fantastyczne. I te minimalistyczne i takie całe ściany w cudach. Trudno się zdecydować...
OdpowiedzUsuńNo najlepiej to mieć chyba własną, najpiękniejszą i najmądrzejszą na świecie, bo właśnie własną ;)))
UsuńRewelacja! to chyba musze Ci nasza lodowke wyslac ;) znaczy zdjecie. Pozdrawiam i zachwycam sie ;)
OdpowiedzUsuńOooo, będzie w końcu lodówka! Znaczy zdjęcie ;D Jupi!
UsuńPrawdziwa lodówka to niech zostanie na miejscu i przechowuje smakołyki dla Jagody! :)))
Dziękuję Ci Kochana - buziaczki
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję, że chcesz się ze mną bawić! :)))
UsuńHej Fu! Super, że zamieściłaś okładkę mojego katalogu (wprawdzie on stary, ale zdjęcie w sam raz pasuje do tematu, wieczorkiem podeślę Ci je w lepszej jakości).
OdpowiedzUsuńW moim "domowym biurze", powoli kreuje się moodboard. Będzie trochę inny niż pokazane do tej pory u Ciebie. Niedługo pokażę go u siebie, a i Tobie prześlę zdjęcie.
Miłego dnia!
O, super, podmienię zdjęcie, bo to faktycznie deczko przymglone. No i jestem pewna, że z przyjemnością przebloguję do siebie Twoją tablicę :)
Usuńświetne inspiracje, mi przypadła do gustu ta z żółtej ściany, jakby zrobiona z elementów ramy i spężyn łóżka ;)
OdpowiedzUsuńHa! Dopiero dzięki Tobie to zauważyłam. Może to taka pamiątka np. po łóżku, w którym ktoś spędził noc poślubną? ;D
Usuńnajbardziej urzekla mnie tarka w roli pojemnika na pisaki! Czad! ja tez tak chce! To lece po tarki, pa!
OdpowiedzUsuńTo chciejstwo chyba na szczęście można dość łatwo zaspokoić :)))
UsuńA inwencja ludzka w zakresie aranżowania swojego miejsca do życia nie zna granic, jak widać! :D
A ja mam nad biurkiem sznurek ze spinaczami, do których przypinam ważne rzeczy :) Bardzo przydatne,a przy okazji fajnie wygląda! :)
OdpowiedzUsuńMery, a zrobisz zdjęcie do następnej części? Byłoby super! :)))
UsuńŚwietne tablice, super inspiracje. Ja moją zrobiłam jakiś czas temu i wygląda tak :
OdpowiedzUsuńhttp://rumiankowyswiat.blogspot.com/2012/06/tablica-motywacyjna.html
Cześć, Rumianku!
UsuńW czwartej części będzie Twoje dzieło. I buziak za za to!
;*
Ach jest mi przemiło :D
UsuńPozdrawiam :)
Nienienie, mi jest przemilej! ;D
UsuńNaprawdę: uwielbiam, jak chcecie się ze mną bawić!
Zainspirowana wpisem z 28 wrzesnia wreszcie, po latach, kupilam resztki sztandarowego, ulubionego materialu z marimekko :-)))
OdpowiedzUsuńResztki, bo marimekko nad wyraz kosztowne, ale licze, ze na zaslonke wystarczy :-)))
Kosztowne, bu. Dlatego też poluję na resztki np. na etsy :D
UsuńKippis to Twój ulubiony marimekkowy wzór? Czy jakiś inny?
Unikko.
UsuńTaka ze mnie tradycjonalistka :-)
Ebay!
A tam, zaraz tradycjonalistka. Wiesz, czego chcesz. Ja się gubię w swoich "ulubionych" w Marimekko. Codziennie mi się zmienia, a w zasadzie, to chcę wszystko ;D
UsuńFunitko, świetne tablice wynajdujesz,ja sobie o swojej przypomniałam więc linkuję;
OdpowiedzUsuńhttp://sentymentyiprezenty.blogspot.com/2012/10/nastrojowa-tablica.html
pozdrówka :)
O, najpierw zobaczyłam dziś ten wpis u Ciebie, a teraz ten komentarz.
UsuńOczywiście, że "biorę" sobie Twoją wzorzystą modern-retro tablicę!