Al fresco nie tylko na niebiesco ;) --- część III - co się może przydać
piątek, 27 kwietnia 2012
Żeby biesiadować na świeżym powietrzu w zasadzie wystarczy ładna pogoda, chęci, towarzystwo i coś do jedzenia.
Jednak taka forma spędzania czasu aż prosi się o śliczną oprawę, bo miło jest "kolekcjonować" piękne chwile, a o to piękno nie jest tak trudno, jeśli się tylko chce i lubi.
Więc: dobry nastrój i dobre nastawienie oraz kilka rzeczy, które pomogą osiągnąć te bajkowe klimaty:
Oto moje propozycje naczyń, zastawy i innych przedmiotów mogących się przydać w ogrodzie, na tarasie, na łące podczas spotkania przy dobrym jedzeniu.
Sezon na al fresco już prawie rozpoczęty :)
W GROCHY
Delikatne, pastelowe kolory, trochę słońca, trochę nieba.
W KLIMATACH MORSKICH
A jak wypijemy zawartość karafki, to dopiero będą szanty! ;)
latarnia na tealight, sztućce w paski, misa i sztućce do sałaty Paperboat.
SŁODKO
Bukiet fuksji i babeczki z limonkowym lukrem
romantyczny obrus w kwiatki, talerz z melaminy w kolorze fuksji, papierowe foremki do babeczek,
sztućce w etui w kratkę vichy, emaliowany dzbanek Jonathan, bawełniany pistacjowy kosz na pieczywo.
MOJE UKOCHANE ZESTAWIENIE KOLORÓW (TOTAL LOOK)
Czyli biało-granatowe, biało-kobaltowe i biało-niebieskie.
biało-granatowy obrus w rośliny i zwierzęta, sztućce z niebieskimi uchwytami, kobaltowy talerz Pergola, salaterka z sową Taika, lazurowa szklanka Diod, dzbanek Black Is Blue (Anne Black).
SŁODKO
Bukiet fuksji i babeczki z limonkowym lukrem
romantyczny obrus w kwiatki, talerz z melaminy w kolorze fuksji, papierowe foremki do babeczek,
sztućce w etui w kratkę vichy, emaliowany dzbanek Jonathan, bawełniany pistacjowy kosz na pieczywo.
MOJE UKOCHANE ZESTAWIENIE KOLORÓW (TOTAL LOOK)
Czyli biało-granatowe, biało-kobaltowe i biało-niebieskie.
biało-granatowy obrus w rośliny i zwierzęta, sztućce z niebieskimi uchwytami, kobaltowy talerz Pergola, salaterka z sową Taika, lazurowa szklanka Diod, dzbanek Black Is Blue (Anne Black).
Spodobała mi się zabawa w robienie zestawów "al fresco", więc może jeszcze się skuszę na jedną jej odsłonę?
Co zabawne, i co wiele o mnie mówi, najwięcej problemów miałam z zestawem romantycznym. Utknęłam na długo ;D
Aha, mam akurat paznokcie w kolorze szklanki Diod, tej na ostatnim zdjęciu!
I nieustająco zasyłam życzenia dobrej i pysznej zabawy na świeżym powietrzu
oraz pogody, pogody, pogody :)))
kilka szant w pamięci zostało, choć mimo kilku dawnych rejsów patentu brak :)
OdpowiedzUsuń