What a day + przypomnienie o GIVEAWAY (do rymu) :)
poniedziałek, 15 września 2014
What a day!
Od 6 rano na nogach. Jedyne 10 godzin w pracy. Na najwyższych obrotach. Na jednej
kanapce. Co to dla mnie! PHI! ;)))
Padam na cycki, oczy mnie szczypią od tuszu, którego nie
zwykłam „nosić” tyle godzin dziennie, żołądek odmówił zjedzenia dobrego obiadu
w połowie.
Ale wiecie, co? Warto się tak czasem zmachać. Bo wtedy takie
weekendy smakują jeszcze
lepiej! :)
Takie słoneczne, że można jeszcze pływać w jeziorze…
Takie w ogrodzie u znajomych…
Takie z oskubywaniem świeżej mięty na własną suszoną herbatę…
Takie pełne wędrówek…
Takie z grzybobraniem (spokojnie, tego jegomościa nie
zjedliśmy)…
Takie z kotami wylegującymi się na tarasie…
Następny piękny weekend przed nami. Jeszcze tylko kilka dni!
Macie jeszcze 4 dni na zgłoszenie się i zyskanie szansy na
wygranie tego pięknego zestawu:
Piękne ujęcia ;)
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo :)
UsuńPracuję nad swoimi umiejętnościami fotograficznymi i czasem mi już nawet coś wychodzi ;)))
Zresztą, jak okoliczności przyrody piękne, to co można zepsuć obiektywem, prawda? :)
oj funitko Ty pracusiu :*
OdpowiedzUsuńHehehehe, nadal pracusiam i odpisuję na komentarze podczas zasłużonej przerwy na kawę ;D
UsuńAle weekend jest mój!
dla takiego weekendu ,to ja moge padac na cycki od poniedzialku do piatku:P
OdpowiedzUsuńja nie mialam tak fajnie ,cala sobote macalam sie z kafelkami do kuchni ,z panelami do pkoju ,z wylewka do kuchni i gapilam sie na zlewy nie majac pojecia czym one sie roznia,liczylam kalkulowalam ,nastepna sobota zapowiada sie podobnie,nie wiem po co ja sobie tak zycie utrudniam zamiast ostnie dni lata spedzic nad jeziorem hiii
No właśnie, rozumiesz mnie!
UsuńNie marudź ;))) Ja tam bym bardzo chciała mieć remont w kuchni! ;D
Trzymam kciuki, zobaczysz, jaka będziesz happy, jak już wszystko będzie skończone :)
Ale jesiennie :)
OdpowiedzUsuńCzyli nie umiem robić zdjęć, bo ostatnie dwa weekendy były jak środek lata ;)))
Usuń