Dziś jestem cała w strachu. Serio. Trzęsę się i gonitwę myśli mam…
Wszystkie kciuki potrzebne, Kochani :)

Dziś nasza mała Bazylka, która nie wiedzieć kiedy, zmieniła się w dorodną pannę dyrygującą całym naszym stadem, ma zabieg sterylizacji.

Boję…


Dotychczas zawsze mieliśmy kocurki i u nich ten zabieg nie był taki inwazyjny, a pomimo tego różnie bywało po wybudzeniu z narkozy. Strasznie przeżywam to, jak nieporadne i biedne są zwierzaczki po narkozie… Jak próbują zwalczyć niemoc, jak popiskując, starają się gdzieś doczłapać. Bu.
No i zawsze drżę, czy wszystko pójdzie dobrze i dobrze się zagoi.

Ja dziś trzymam kciuki za Bazylkę. Proszę, trzymajcie ze mną :)
Bardzo Wam dziękuję! <cmok!>

będziedobrzebędziedobrzebędziedobrze!







podpis photo podpis_zps20d4de9e.png

20 komentarzy

  1. kochana, bedzie dobrze :) Kotka (Natka, przeze mnie zwana Pietruchą) też miała ten zabieg i doszła do siebie super szybko... A nacięcie było naprawdę niewielkie... :) więc zobaczysz wszystko pójdzie ok :) cmok

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, Groszku :)
      Pomiziam od Ciebie Bazylkę za uszkiem, jak wyjdzie zza kanapy.

      Usuń
  2. doskonale Cię rozumiem ;), przesyłam moc pozytywnych myśli
    P.S. Śliczny nowy wygląd bloga, też ze swoim powinnam coś zrobić, ale nie umiem ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo, wiem, że mnie rozumiesz :)
      Maleńka musi swoje odcierpieć. I my też ;)

      Dzięki za dobre słowo. Wisz, że dla mnie Twoja opinia jest super-ważna, bo uwielbiam Twoje spojrzenie na świat i Twoją estetykę, poetykę i motykę ;)))

      Usuń
  3. Będzie dobrze! Zobaczysz!

    Figulińską też to czeka i też się boję, bo to jednak operacja....

    No ale organizmy młode, silne - wszystko się zagoni raz-dwa.

    Buziaki i kciuki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już się mniej boję, bo chyba jest wszystko ok. W czwartek wizyta kontrolna :)
      Figulińska da radę, zobaczysz!

      Dzięki bardzo bardzo bardzo i buziaków moc! :*

      Usuń
  4. Trzymam kciukasy, trzymam. Bedzie dobrze, Bazylka da rede ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, Kasiula, Honorowa Ciotko Bazylki ;D
      :***

      Usuń
  5. Pewnie, ze bedzie dobrze! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. to trzymam :)
    będzie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czy już po? Bądźcie dzielne. Św. Franciszek czuwa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już po. Mała zaczyna brykać, choć jeszcze nie bardzo może, boli ją i nie wszystko jej wychodzi.
      W czwartek pani wet powie, czy jest ok, ale na oko jest ok :)))

      Dziękuję, Beatko, z całego serducha :*

      Usuń
  8. będzie dobrze!!
    nasz Figa przeszła bez kłopotów, miała boczne cięcie, rzadnych kubraczków, szybciutko się zagoiło. kciuki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też boczne u Bazylki. Faktycznie szybko widać poprawę :)
      Bardzo ogromnie przestrasznie dziękuję :)))

      Usuń
  9. pewnie, już po, ale spoks trzymam kciuki :) musi być dobrze, nie ma inaczej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już po, teraz chuchamy i dmuchamy, żeby się ładnie goiło i żeby Mała sobie gdzieś kuku nie zrobiła skacząc jak dzika :)
      Dziękuję, Kasiu :*

      Usuń
  10. jestem przekonana, że wszystko poszło dobrze! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Każdy komentarz jest mądry i potrzebny! Kocham komentarze!!! ;D

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Instagram