Przelotem (gdyż leżę pokotem)
środa, 11 czerwca 2014Tymczasem, borem lasem, muszę się pozmagać z robotą i - niestety nadal... - zębem, który opornie poddaje się leczeniu.
Dziś po raz pierwszy w życiu chciałam kopnąć panią dentystkę ;)
Na szczęście na każdy ból jest jedno dobre lekarstwo.
Niech no tylko skończę zaśmiewać się przy "ADHD", a się rzucę na Pielewina i Kossakowską! Niech się normalnie boją ;)
ulalalala, już nie mogę się doczekać jutrzejszego wpisu hahah :D
OdpowiedzUsuńehhh też ostatnio męczyłam się z zębem! Nienawidzę dentystów!!!!
idę odpisać na maila, bo trochę mi zeszło - nie bij!!
Ej no, nikt nas nie lubi. Tak nie wolno ;)
UsuńAle ja nic nie mam do dentystów! Nie jest fajnie dowiedzieć się, że ząb się schrzanił, ale to nie dentysty wina :)))
Usuńho ho ostatni tytuł przykuł moją uwagę rzecz jasna :D
OdpowiedzUsuńBardzo słodka książka, super zdjęcia, proste przepisy :) Lubię program Rachel, więc kupiłam i książkę.
UsuńKochana, jak Cię nosi, to łap aparat, pstrykaj fotę i wysyłaj do mnie na konkurs ;)
OdpowiedzUsuńbuziaki i czkam niecierpliwie na jutrzejszy wpis
I doczkałaś się ;)))
UsuńLecę obadać ten konkurs. Mniam, lubię konkursy! ;D
no to dobrze, że tylko kopnąć i tylko miałaś ochotę, znam takich co gryzą i się nie zastanawiają ;)
OdpowiedzUsuńBiedny dentysta... ;D
UsuńJa po prostu twardzielkę zgrywam i mówię "bez nieczulenia proszę", a później piszczę ;)
Książki <3. Mam Kuchnię Paryską.. mam wrażenie, że dużo tam mięsa i beszamelu. Jakie jest Twoje zdanie?
OdpowiedzUsuńJeszcze za mało się w Kuchnię Paryską wgryzłam. Na razie wydaje mi się, że troszkę za dużo deserów...
Usuń