Na ściance
niedziela, 1 czerwca 2014Od połowy lutego szukałam sobie prezentu urodzinowego czyli czegoś na ścianę i
...
...
...
...
...
znalazłam dziś ;D
Ma się to tempo, co? ;D
No ale musiałam być pewna 100 różnych rzeczy i na dodatek przeszkadzały mi nowe i nowe pomysły (wtf?) i w końcu przez to niechciane siedzenie w domu zaczęłam robić kolaże i... pooooooooooooooooooszło!
Tak będzie niedługo wyglądać nasza ściana nad kanapą. Ta smutna, pusta, co straszy nicością, jądrem nicości. Wykastrowanym, o!
1.
my_spacecat (Three Leaves Left) - bo inne plakaty "meow" są za bardzo oklepane, a kot musi być ;)
2.
SNUG.ABC (Snug Studio) - plakat dostępny w Kapibarze, a jakże! :)))
3.
C L O U D F A C E (Cosmic Nuggets) - po prostu u-wiel-biam prace Cosmic Nuggets! Chcę wszystkie, ale M. się ich boi ;D
4.
Praca własna; nie ma o czym gadać, dopóki nie zawiśnie ;)
5.
No036 My Monty Python and The Holy Grail minimal movie poster (Chungkong) - czy jakiś komentarz jest potrzebny? Czy Monty Python ma jakąś konkurencję??? No ;)
Oł je, to jest dobry wieczór. W końcu :)))
ano :) w kapibarze są fajne.
OdpowiedzUsuńAch, są :) Zbieram fundusze na zakupy naścienne do sypialni ;)))
Usuńsuper!:)))
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńNie sądziłam, że to takie trudne: skomponować domową galerię. Widziałam tyle nieudanych, nieciekawych i byle jakich, że strasznie się cykam, czy aby moja się w realu taka nie okaże. Bom się nad nią nasiedziała (nad koncepcją znaczy) ;)
W końcu wróciła! Ja tak się zastanawiałam wczoraj kiedy to ostatnio... i dzisiaj wpadłam jak o tych kurkach napisałaś na fejsie. Na jesień babo! Na jesień! Karierę miałaś robić i wzięłaś nogi za pas! No ale dobrze że już jesteś. I nigdzie sobie nie wędruj już, ok? A ściana łysa znalazła całkiem przyzwoite wypełniacze. Spójne, swojskie (kot) i żółty jest. A tych oczu patrzących kosmicznych to też bym się bała... ale Ty dzielna jesteś :)))
OdpowiedzUsuńJuż są kurki i mam na to świadków! W niedzielę po wielkiej imprezie sama idę do lasu szukać :)
UsuńPogoda genialna dla grzybów jak na razie.
Ściana się zapełni, jak z zagramanicy przyjdzie przesyłka. Jeny, jaka trema.
Aha i ramy muszę kupić...