кофе kahvi กาแฟ kafea ყავა kohv
sobota, 16 listopada 2013Spałam dziś 10 godzin i mogłabym spać następne 15. Razem z nimi.
Nie, Bazylia nie wgryza się w podgardle Bombadila. Ona tak śpi ;D
Wypiłam dziś dwie kawy, co rzadko mi się zdarza w wolny dzień. I chyba po obiedzie potrzebna będzie trzecia. Wolę skakać po ścianach, niż cały dzień tak smęcić ;)
A może blogowanie i piękne lub zabawne zdjęcia i grafiki mnie dobudzą?
Czas się podźwignąć i zajrzeć na Wasze blogi. To, jestem pewna, obudzi mnie i zainspiruje :)
Spiaca Krolweno, obudz sie! I powiedz Bazylii, ze jezeli od przodu go podejdzie, bedzie sie mogla nawet polozyc, nie musi spac na stojaco ;)
OdpowiedzUsuńZiewziewziew ;)
UsuńWiesz, Bazylka nie jest jeszcze zbyt mądrym kotkiem i ja sobie mogę gadać ;)
Zresztą kilka chwil temu skutecznie mnie obudziła skacząc mi na kolana. Coś poszło nie tak i ta mała dziunia zjechała mi pazurami po nodze...
Auć!
Niezbyt madry kotek, uwazaj, zeby tego nie przeczytala!
Usuń(widocznie Ci sie nalezalo ;))
Chyba przeczytała, bo dziś rano dała takiego czadu, że chciałam ją wystawić na balkon ;D
UsuńMiędzy innymi wlazła na samą górę drzwi z wielkim rwetesem i sobie po nich łaziła, drapała i się darła... :D
Czasem mam ochotę tak się położyć jak ten kot z plakatu ...i czekać aż ktoś poda wprost do pyszczka :-) Ekshibicjonista jest super! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI czasem powinniśmy tak właśnie móc zrobić: legnąć odwłokiem do góry i niech nam ktoś dogadza! nam też się należy :)))
UsuńEkshibicjonista mnie rozbawił :D
oj czuję dzisiaj to samo :) i aż bać się zaczęłam czy aby wszystko ze mną w porządku ?;) ale na szczęście widzę,że tak :) o ile to można w ogóle nazwać "w porządku"
OdpowiedzUsuńwidok kociaków rozbrajający : mój syn na widok zdjęcia powiedział- o nasz Rudra ;))
jak on tam się znalazł ? i mizia się z jakąś małą kocia na dodatek - hop , hop gdzie Jesteś rudy kociu? Wracaj !!!
a ...Wiesz ,że nasz mały też tak lubi spać ? ważne ,żeby głowa zwisała w dół i jest ok;))
buziaczki ♥♥♥
Rudra, a gdzie jest Bombek i dlaczego Wy się, koty szalone, bez naszej wiedzy domami zamieniacie? ;D
UsuńKocie spanie w niezbyt wygodnych pozycjach to jest temat rzeka. No bo jaki jest sens spać siedząc, skoro można leżeć? A mało to razy kot śpi na siedząco? ;D
Buziaki dla Waszego stada :***
No ja niestety już na drugim burnie lecę a do tego mam całą masę rysunków do zrobienia, na wczoraj of kors. Fajny ten pan co uchyla płaszczyka:-)))
OdpowiedzUsuńMój M. chyba nałogowo pije energy drinki. Czasem Mu podpijam, jak jest o smaku "modżajtowym" ;)
UsuńTwoje ostatnie rysunki na blogu przecudne. Szkoda, że tak mało :) Nie mam dla Ciebie litości, widzisz? ;D I na sklep czekam...
Kocia pozycja bardzo ciekawa, nie widziałam żeby moje tak spały :) jeśli możesz Ty śpij ile się da! Widocznie organizm potrzebuje. Pozdrawiamy z kotami spod koca :)
OdpowiedzUsuńTeż chcę z kotami pod koc. Niestety Bombel się zaszył pod kołdrą, bo gupia pindzia go tam nie znajdzie, a gupia pindzia lata i wydaje odgłosy paszczą.
UsuńZabierzcie mnie stąd ;D
APEL: poproszę więcej zdjęć kotków! :D
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy ;D
UsuńJa mam dzisiaj to samo:) I kaw wypiłam juz 5. Po kazdej kolejnej spię coraz lepiej:)))
OdpowiedzUsuńUsciski!
Ile???? Ło matko :)))
UsuńZnam to uczucie: kończę dopijać kawę i mogłabym od razu iść spać ;D
:*
oj dzisiaj chyba taki dzień, bo ja również chodzę i ziewam i kawę pije i nadal ziewam ach dobrze, że to już wieczór :)
OdpowiedzUsuńKolorowych snów :)
Sobota była dniem ziewania ;) Dziś jest lepiej, choć Bazylia już od 6 rano dawała czadu :)
UsuńDzięki za inspiracje i fajne stronki, które podajesz, wszystko dzięki Twojej senności ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
Ze wszystkiego może wyniknąć jakaś inspiracja, prawda?
UsuńA Marty o tym wiedzą najlepiej! :)))
Buzior!
O żesz! Ależ te Twoje kociaczki słodziutko śpią!
OdpowiedzUsuńNabierają sił na nocne dymienie ;D
UsuńFaaaaajne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńI fajne ma plecy pani z filiżanką ;)
Koty drapię za uszami. Oburącz (tym sposobem nie mam w nich żadnej strzykawki ;) )
cmok
Jutro jedziemy z Bazylką na drugą serię szczepień, więc pani ze strzykawką tak czy owak czyha za rogiem ;)))
UsuńBardzo lubimy "nasze" panie weterynarz, bo są mądre, bardzo zaangażowane, sympatyczne, świetnie obchodzą się ze zwierzakami, pięknie o nich mówią (a obie gaduły, że hoho). I Ciebie lubimy, ogłaszam to oficjalnie :D
:)))
UsuńMiłej niedzieli!
Świetne zdjęcia! I te twoje dwa słodziaki:) Ja dziś też miałam totalnie ospały dzień i tylko tęsknie spoglądałam na kota, który spał na kaloryferze albo wchodził pod kocyk i tak w kółko:)
OdpowiedzUsuńTym futrom to dobrze, co? A my jesteśmy dwunożnymi otwieraczami do puszek i musimy być na ich każde zawołanie ;D
UsuńDzień dobry, u mnie też goszczą koty.....
OdpowiedzUsuńniestety nie dały pospać urwisy jedne :)
Na "Eamesach"!!! Cudne inspiracje, biegnę zaraz jeszcze raz obejrzeć :)
UsuńPatrz, jaka zbieżność, nam też nie dały. To znaczy taka jedna małpa nie dała ;D