Półka pierdółka i zaproszenie
piątek, 11 października 2013Obiecuję, że będzie w nim coś więcej, niż 15 cm kwadratowych naszego salonu ;D
Nie wiem, jak młoda to robi, ale nawet zaproszenie artykułuje w formie pytającej ;)
A tymczasem, borem obcasem, pokazuję nadstołową półkę-pierdółkę na moje "takie tamy".
Kompozycja takich tamów nie jest ostateczna i nie należy się do niej modlić ;D
Imbryk i kubki z pewnością zejdą w dół, bo mają być po prostu pod ręką i wędrować swobodnie na stół.
Boskie deseczki od Al z Czarów z Drewna wciąż dziewicze... Może jestem nienormalna, za krótko byłam w wojsku, ale tak je jakoś polubiłam, że szkoda mi ich używać do krojenia kaszanki ;DDD
Kochany, słodki Bulik - nie mylić z Ogórkiem - czyli retro volkswagen (miniatura) to moje oczko w głowie. Dostałam go od Ani i... Ania, tęsknię, gdzie Ty się podziewasz???
Obok Bulika stoi bieszczadzki gwizdek-gołąbek czy tam kogucik (za cholerę nie wygląda ani na jedno ani na drugie, to chyba makolągwa) ;D
Jak to, pokazywać półkę nad stołem bez samego stołu?
No stół, jak stół, drewniany, ma trąbę i często woła jeść :P Nie ma przy nim krzeseł, nie ma zdjęć i basta! Nie dam się przekupić niczym poniżej randki z Cillianem Murphym ;D
Pewnie nikt nie chce tego stołu zobaczyć, ale lubię sobie wyobrażać, że na jego zdjęcia czeka z zapartym tchem cała Polska, a w "Faktach" już przygotowują o nim materiał ;D
Bosze, taka stara, a taka głupia...
jaki busik :)) mój kolega by oszalał jakby zobaczył, zbiera wszystko zw. z takimi autami :)
OdpowiedzUsuńNo niech se szaleje, ale powiedz mu, że mojego nie oddam. NIGDY! ;D
UsuńDawaj stół to i fakty wieczorne załatwimy! Te wzorki na takich tamach to całkiem takie Twoje co nie? I desko-chmuła gitowa.
OdpowiedzUsuńNo wzorki trochę zbieram, ale ja naprawdę rzadko coś kupuję... Gdybym kupiła po jednej sztuce porcelany czy ceramiki, którą podziwiam, miałabym kolekcję warta jakiś milion ;D
UsuńWzorki moje, o je! TAK!
jestem wielką fanką półek nad stołem, poduszki, której nie wygrałam i kociego ogonka :)
OdpowiedzUsuń:DDD
UsuńBazylia ma niezwykły ogonek po swojej mamie: długiiiiiiii i cieniutki. W niczym nie przypomina większości zabawnych kikutków u małych kociaków :)
Półka nad stołem chwilowo pełni rolę wyłącznie dekoracyjną, ale gdy M. zacznie mieć więcej pracy (papiery, papiery, książki, notesy...), będzie też służyła za przechowalnię tych wszystkich szpargałów na czas posiłków :)
No a poduszka to wiem, piękna jest. Niedługo będzie miała świetne towarzystwo! ;D
piękny kot chowający się w poduchy :) pokazał się od najlepszej strony, czyli od ogonka ;)
OdpowiedzUsuńA ma ten ogonek, oj ma ;D
UsuńPozdrawiam Ciebie i wspaniałego rudzielca!
Fajna półeczka. Delikatna.
OdpowiedzUsuńPozornie, wmawiam sobie ;D
UsuńNie jest wcale takim chuchrem...
Kociuchy na pięterkach półki nie przysiadają jeszcze?;)
OdpowiedzUsuńCiiiii, nie podpowiadaj im! ;D
UsuńBombla w takie rewiry nie ciągnie, to najlepiej wychowany kot na świecie.
Ale Brazylia już próbowała...
Nasz kochany Bazylek dawno by już coś z tej półki zrzucił, ech... :)
Hej też miałam taką półkę, ale oddaliśmy bo kompletnie się nie nadawała na ciężkie rzeczy i była zbyt potężna na nasze małe M. Więc chyba rzeczywiście taka półka pierdółka, bo z tymi drobiazgami wygląda super :)))
OdpowiedzUsuńZ czasem jednak będzie musiała przybrać funkcję przechowywania również...
UsuńFaktycznie tylko z daleka wygląda na mikrą, a ma swój słuszny gabaryt!
Dzwoniłam do Cilliana Murphy'ego (rany, jak to się odmienia?), ale odmówił randki zazdrosny o niedawne zachwyty nad Alainem Delon
OdpowiedzUsuńI weź nadąż za tymi gwiazdami ;D
UsuńFu! podkręcasz napięcie do granic możliwości!! pokazuj całość ale już :)
OdpowiedzUsuńPokazuj! Bo podpalimy wycieraczke.
UsuńLubię stopniować napięcie ;D
UsuńA tak na serio to jeszcze nie ma skończonej całości, brak kilku ważnych rzeczy.
Bardzo uprzejmie proszę o podpalenie wycieraczki! Fajnie by było kupić nową, ładniejszą! ;D
Półka super, a jej dekoracja jeszcze superaśniejsza!
OdpowiedzUsuńDziękuję muczio muczio :)))
Usuńooo widze swietny naroznik - identyczny jak moj (takie same poduchy, to samo obicie)! i na dodatek moje ukochane kubeczki z duka :D
OdpowiedzUsuńa i kocia pieknie sie reprezentuje - i to z kazdej strony :)
Kubeczki z Duki są boskie, te trójkąciki są pucio! ;D
UsuńNo pozuje, modelka jak zawodowiec ;D Wie, jak się ustawić!
Hhahaha Fu kupuje sobie deski do krojenia do postawienia na polke :PPPP
OdpowiedzUsuńWidelce tez tak oszczedzasz? ;)
Jakie widelce, toć my rękoma jemy! ;D
Usuńbardzo podobny mamy narożnik :D
OdpowiedzUsuńO, to sympatycznie :)
UsuńMamy dobry gust ;D