Tym razem łikęd upłynie mi pod znakiem lasu i grzybobrania. JUPIIIII!!! Tylko oczywiście pogoda zaczyna szwankować :/
Przyjeżdża mój tata, a to jest mistrz, jeśli chodzi o wiedzę o grzybach, miejscach, w których rosną, sposobach ich przyrządzania.
Przywozi własną suszarkę do grzybów, własne słoiki i w ogóle całe ustrojstwo do robienia zapraw, nawet własną mini płytę indukcyjną (bo na działce mamy tylko kuchenkę turystyczną jak na razie). I jakiegoś dziwnego GPS-a i kto wie, co jeszcze? ;D
Tata zostanie na działce cały tydzień, a my wracamy do domu, bo remont.

Więc weekend będę mieć leśny, a później się zacznie :)

Gdybym jednak została w domu i gdybym nie miała przedremontowego burdelu w chacie, to w weekend:

Pomalowałabym doniczkę na zioła.



Albo zrobiłabym zielnik w puszkach po herbacie.



A może po prostu ostatnie kwiaty tej jesieni zasuszyłabym między kartkami jakiegoś romansidła? ;)



Hm... Powinnam w niedzielę po powrocie spędzić trochę czasu w kuchni i przygotować zapas gotowych dań na nadchodzące dni remontu. Nie mam ochoty przez tydzień albo dłużej stołować się "na mieście".
Pesto to dobra myśl! Zrobię bazyliowe, pietruszkowe i rukolowe. W słoiczkach, zalane oliwą, spokojnie przetrzyma kilka dni.
Chyba, że ktoś ma ochotę zapraszać mnie, M. i K. przez te kilka dni na pyszne domowe obiadki? Anybody? ;D



Ziołowo i kwiatowo jakoś mi ten weekend wyszedł :) 
A czemu nie? Zioła mamy w domach przez cały rok i, zanim je zjemy, mogą nam posłużyć jako dekoracja. 


No to tymczasem, borem lasem. Miejcie ciepły, słoneczny i roześmiany weekend! :)



 photo podpistroacutejk1050tyikropki_zps2600bf8f.png



18 komentarzy

  1. Funito, najbardziej podobają mi się te zioła w puszkach! Świetne! Bogatego w grzyby weekendu! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :)
      A Ty, Dominika, rób jednak ten szal, bo chłodno :(((

      Usuń
  2. Świetne inspiracje! Zielnik przypomniał mi czasy dzieciństwa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A robiłaś tzw. sekrety? Czyli kwiatki przykryte kawałkiem szkła i zasypane ziemią? :)

      Usuń
  3. ło matko, właśnie się zorientowałam, że jest piątek:D i do tego 13 :D zatem udanego grzybobrania:) a te zioła na zdjęciach obłędne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, piątek trzynastego.
      Zapowiedziałam M., że szybciej niż 70 km/h to my dziś jechać nie będziemy ;D

      Usuń
  4. a ja swoje balkonowe ziółka właśnie obciachałam i suszę. Pięknie pachną!
    życzę dobrej pogody i duuuuużych zbiorów;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach ziół jest ze best!
      Lubię ziołowe kąpiele, szampony i lubię zioła w ogóle :)

      Dzięki :*

      Usuń
  5. Puszki z ziołami piękne :) i te buteleczki też. Miłego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i wzajemnie i życzę, żebyś mogła po weekendzie powiedzieć: o, ja to niezłe ziółko jestem ;)))

      Usuń
  6. miłego grzybobranie życzę by był pełny koszyk :)))

    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja tam mogę karmić, nagotuję Wam na cały miesiąc. Pod warunkiem że mi trochę chatę przemeblujesz;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam deja vu czy ta propozycja naprawdę już padła z Twojej szanownej strony? ;D
      Poczekaj, zobaczymy efekty u mnie i wtedy dobijemy targu ;)

      Dziś robię czerwone tajskie curry z kurczakiem i mango a jutro lub pojutrze lazanię z kurkami.
      Więc kulinarnie nie jest na razie źle!

      Usuń
  8. To "i K." to bylo o mnie? Cieszem siem!
    Z grzybow u nas nic nie wypalilo, ale moze na dniach? Za to do Bregenz chyba zaraz jedziemy, ha!

    OdpowiedzUsuń
  9. miło :) bardzo podobają mi się dekoracje ziołowe i kwiatowe :) milusio tutaj zapraszam do siebie sissi1910.blogspot.com pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Każdy komentarz jest mądry i potrzebny! Kocham komentarze!!! ;D

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Instagram