Z urlopów lubię przywozić przyprawy, jedzenie w ogóle, książki i... miski, miseczki, salaterki.
Mam tych skorup od groma i czas chyba będzie niektóre rozdać ;)
Nie umiem się oprzeć wszelakim ceramicznym, porcelanowym, emaliowanym czy drewnianym michom.
I nigdy się nie pomyliłam: nie mam w domu miski, która by mi się nie podobała, która by nie pasowała do reszty, która by mi się znudziła, przejadła czy nad którą musiałabym dumać, że na cholerę ja to kupiłam? ;)

O tych miskach piszę dziś sobie ku pokrzepieniu własnego serca ;)
Remont ruszył, ściany wyglądają jak po przejściu tornada, gorąca linia telefoniczna działa, nie wiem, jaki wybrać parapet, a ja się telepię ze strachu jak jakiś musi-królik ;)
Na dodatek wczoraj odebrałam przesyłkę z lampą sufitową i wpadłam w przerażenie, bo lampa wydaje mi się ogromna, za duża do naszej klitki. Mam ją w pracy, bo do domu, do tego pyłu na razie nie ma sensu jej targać... Więc nie wiem, jak to będzie wyglądało na żywo.
RATUNKU! Ja chcę do Mamy!!!

Na razie ratuję się tematem salaterkowym, bo to mój pewniak i nigdy mi ręka nie drży, gdy się decyduję na jakiś miskowy zakup.

Więc miski, miseczki na rozjarzenie mordeczki :)
Lubię wzorzyste, kolorowe, to takie Wam pokażę :P







A tak, pszę Państwa, mógłby wyglądać regał w mojej kuchni. Gdybym go miała ;)
I gdybym jednak, zamiast myśleć o przerzedzeniu kolekcji, zwiększała ją i zwiększała...
Piękne jest to zdjęcie! Karmi mą miskową miłość! ;)





 photo podpistroacutejk1050tyikropki_zps2600bf8f.png


41 komentarzy

  1. Miskową miłość podzielam !! Te w drewienku genialne, takich jeszcze nie widziałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie ja też pierwszy raz akurat te i od razu mnie zachwyciły :)

      Usuń
  2. oh, no to mnie się marzą miski blomingvilla i takie w grochy... jestem przed (no nie oszukujmy się kilka dobrych lat PRZED) remontem kuchni więc mam czas na ich skompletowanie sasasasasasasa ;P
    kisssyyy fu!
    ps. Ja osobiście remontu Ci zazdroszczę! nienawidzę swojego mieszkania i chciałabym je odnowić o swojemu, ale puki co masa spraw jest nieuregulowana i nie mogę nic ruszyć :/ i spokojnie, 3 głębokie wdechy i już! będzie dobrze! duże lampy fajnie wyglądają! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No oczywiste, że musisz mieć miski w groszki!!! :)

      Nie mów, że go nienawidzisz, bo będzie jeszcze mniej przyjemnie.
      Albo zignoruj to, na co nie masz wpływu, albo szukaj niedrogich i tymczasowych możliwości zmian :)

      Usuń
    2. Masz rację FU, staram się troszkę pozmieniać, ale niewiele opcji ruchu mam, np w jednym pokoju mam 6 stolików, wielką kanapę, 3 ogromne fotele jakieś stare pseudoantyczne "komodki" choć to nie komodki, czyli 0 miejsca na schowanie czegokolwiek... jednym słowem pokój jest tak zagracony, że aż przytłacza, a nie mogę nic wyrzucić ehhh :/ ale jeszcze trochę i może to się zmieni heheh :P

      Usuń
    3. Oby ten czas nadszedł jak najszybciej, jeśli go chcesz :)))

      Usuń
  3. wpisuja sie sie do klubu fanek miseczkowych:P

    OdpowiedzUsuń
  4. podzielam tą szalona miłość do miseczek, choć ja raczej wybieram jednokolorowe. Te z wytłaczanym wzorem z drugiego zdjęcia są idealne! chcę!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są piękne. I to mówi wielbicielka deseni, printów, wzorów ;)
      Na dobrą sprawę one są i dla tych, co lubią jednobarwne i dla tych, co lubią wzorzyste.

      Usuń
  5. chyba można przedłużyć lato, wypełniając dom takimi miseczkami:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj ja tez miseczek fanką jestem :) nigdy ich za wiele...tak jak i kubeczków ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdecydowanie jestem fanką organicznych faktur na naczyniach. Proste formy i neutralna kolorystyka ceramiki sprzyja moim gustom :)

    Szczególnie podoba mi się ta Misa Lana http://www.meble.vox.pl/produkt-misa--lana-bialy-ceramika-15056.html

    OdpowiedzUsuń
  8. wow niezła zajawka :) ja z kolei mam bzika na punkcie świeczek i świeczników :D ach my kobietki to mamy :) pozdrawiam ale fajniusio tu u Ciebie zapraszam do mnie sissi1910.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świeczek i świeczników też nigdy nie za wiele i doskonale Cię rozumiem ;)))

      Usuń
  9. wow! te drewniane są genialne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są!
      I do zrobienia samodzielnie, co bardzo mnie cieszy!

      Usuń
  10. o tak, i ja miseczkom nie umiem powiedzieć nie i najczęściej poza żarciem z podróży sobie jakąś przywożę :) ale co potem robić z taką ilością jak na fotce, to nie wiedziałabym :)
    moim marzeniem jest miska Cathrineholm...ech!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cathrineholm!
      Moja absolutna miłość. Chcę miskę i talerzyk ;D

      Usuń
  11. Też chętnie przygarnęłabym taki regał - miski są cudne!

    OdpowiedzUsuń
  12. Odpowiedzi
    1. O, wiedziałam, że Frakcja Kubeczkowa się zgłosi ;D
      Na kubków kilka też "choruję" ;)

      Usuń
  13. Cudne miski! To ostatnie zdjęcie już kiedyś podbiło moje serce i od tej pory mam ciche postanowienie zgromadzić taki piękny zbiór :) Mam nadzieję, że kiedyś będę mogła się takim pochwalić :)

    OdpowiedzUsuń
  14. boskie wszystkie! każda jedna:)))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak pięknie by wyglądały na Twoim boskim stołku!!! ;D

      Usuń
  15. Urocze miseczki :) Szczególnie te pastelowe :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie no po prostu super są te miski :) Na przykład ta czerwona z jaskółkami w środku i z zygzakiem :)
    Dzięki za podpowiedź odnośnie konika z Dalarna :)
    marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest śliczna i pozytywna. Lubię, jak wraz z ubywaniem zawartości miski, odkrywa się jej nowe oblicze :)))

      Nie ma za co, przyjemność po mojej stronie, bo konik cudny, a Ciebie lubię i czytam! :D

      Usuń
  17. Wytłaczane, bomba!
    Chociaż te pierwsze w stylu boho też niezwykłe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te wytłaczane to takie dwa światy: monokolor i wzór w jednym ;)

      Usuń
  18. Jakie oryginalne egzemplarze wyszperałaś!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Każdy komentarz jest mądry i potrzebny! Kocham komentarze!!! ;D

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Instagram