Lecę dalej z porcją darmowych magazynów wnętrzarskich (i nie tylko) online.
Część I  

Bo po pierwsze są krynicą inspiracji i pomysłów na piękne wnętrza, po drugie są eko (nie potrzebują papieru i druku), po trzecie można w nich znaleźć coś innego, niż w papierowych wydawnictwach, w których często powtarzają się te same tematy, a nawet fotografie i po czwarte: są pełne tutoriali związanych z samodzielnym tworzeniem pięknych i niedrogich dekoracji, sezonowych potraw i mnóstwem innych pomysłów na kreatywne spędzanie czasu.
Po ściągnięciu ich na telefon lub tablet, można mieć je zawsze pod ręką, nie trzeba taszczyć ze sobą ciężkiego (głównie za sprawą reklam na co drugiej stronie) magazynu :)

Piszecie w komentarzach, że fajnie, że coś takiego jest, ale... wolicie papierowe miesięczniki. Hm, ja też - niestety! Mam ich całe sterty, piramidy, wieżowce! ;D
Tak ciężko ich się czasem pozbyć, buuuuuuu!
Ale na leżaku wolę niespiesznie kartkować pięknie wydany magazyn, niż przesuwać palcem po dotykowym ekranie! :F
Więc na razie rewolucja się u mnie w temacie papierowych wydawnictw nie szykuje ;)

Ale może, kiedyś... Na razie zbieram sobie bazę takich czasopism.

Adore Home
Australia wychodzi na prowadzenie, jeśli chodzi o bezpłatne wnętrzarskie magazyny w sieci :) Tu dodatkowym bonusem są pomysły na ciekawe podróże. Plus porady dotyczące aranżacji wnętrz, informacje o produktach, instrukcje DIY.






Znowu Australia, uwierzycie? :) Kwartalnik skupiający się na designie. Jego twórcy, jak sami piszą, lubią słońce, ale nie udają, że nie ma innych niż lato pór roku ;)
Poza designem widzą też coś jeszcze - na szczęście! Jest moda, sztuka, styl życia. Niekoniecznie tylko po australijsku :)
Świetny cykl o tym, jak odróżnić oryginał od podróbki!





Urządzanie i przearanżowywanie wnętrz, Kroniki Designu, informacje o ciekawych blogach wnętrzarskich i kulinarnych. Czyli niby nic nowego, a jednak to pismo jest inne od pozostałych i warto do niego zajrzeć. Na pewno nie zawiodą się wielbiciele wnętrz glamour ;)





 
Bardzo Wam dziękuję za odzew na wczorajszy wpis. Dzięki Wam mam już namiary na następne pisma wnętrzarskie online :)))
Nie omieszkam podziękować imiennie, bo na pewno będzie trzecia część cyklu o darmowych magazynach.






Pucio! ;D

Wasza fu
*I*
V





38 komentarzy

  1. Czy ja już Ci miłość wyznawałam? Ajlowju Cię Funito za całokształt:) a magazyny są bombowe, szczególnie, ze ja już nie mam miejsca w chałupie na dodatkowe papiery:)
    dobrze, że wróciłaś:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo, jak cudnie dostać wiązankę pozytywnych wyznań :D Miód na serce i gorący kompresik na plecy :)
      Dziękuję :*

      Czy widzisz szansę, żeby te sieciowe zastąpiły papierowe? Magazyny znaczy i u Ciebie, czy by dały radę???

      Usuń
    2. Papier to jednak papier:) też lubię te niespieszne momenty przeglądania, przerzucania kartek, przyglądania się szczegółom i szczególikom na zdjęciach w papierowych magazynach. Mam takie zboczenie, że patrzę jakie ludzie mają za ksiażki na półkach, i czy ja je tez mam:).W formie cyfrowej niby mozna dokładniej sie przyjrzeć ale tego "czegoś" nie ma:) nie podejrzewam, żeby szybko zastąpiły, ale uzupełnienie przyjemne stanowią:)

      Usuń
    3. I na tym chyba stanie: uzupełnienie.
      Od sieciowych poszukiwań to są blogi, na nich przynajmniej jeszcze kontakt z człowiekiem jest ;)

      Usuń
  2. Dzięki Funitko, za te adresy!
    miłego! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo proszę, oby się przydały i uprzyjemniły dzień :)

      Usuń
  3. pierwszy znałam, ale drugi nie:) dzięki Ci za to dobra kobito:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A płoszę, płoszę bałdzo ;)
      Dzięki Waszym odpowiedziom do poprzedniej części wpisu mam namiary na kolejne piękności! :D

      Usuń
  4. Niezła dawka inspiracji.
    Dzięki!! Cudownie, że wszystko ok i znów jesteś z nami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te magazyny to takie źródełka inspiracji, że aż się człowiek czuje nawodniony ;)))

      Dziękuję!

      Usuń
  5. Świetnie! Bardzo dziękuję za podrzucenie inspirujących tytułów. Kojarzę Adore, ale pozostałe to dla mnie nowości. Fajnie, bo trzeba nieco świeżości, by nie zafiksowac się na wciąż te same klimaty i koncepcje. Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Drzwi do nowego świata mi otwierasz światła kobito!

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. Będzie co robić w jesienne wieczory, c'nie? ;D

      Usuń
  8. Szkoda, że nie ma go u mnie w mieście!

    OdpowiedzUsuń
  9. hejo,
    wciągłaś mnie z tymi magazynami :p nie wiem czy znasz ten, ale wczoraj zupełnie przypadkiem go odkryłam, też jest fajny sesese :P
    http://issuu.com/singularesmag/docs/singularesmag__6_english
    uściski :)

    OdpowiedzUsuń
  10. a czemu ja dopiero tu zawitałam się pytam ???!!! fajno tu u Ciebie :) pozwól że się rozgoszczę z kubkiem kawy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja nie wiem, to jakiś spisek!!! ;D
      Rozgość się i czuj się jak u siebie.

      Aż bym chciała osobiście Wam kawę parzyć, gdy tak mnie dobrymi słowy motywujecie i inspirujecie do blogowej roboty :)))
      Dziękuję!

      Usuń
  11. Spadasz jak ta gwiazda z nieba - ADORE mnie rozkochało deep blue Fuuu jesteś moim magikiem, prestigitatotem dobrej emocji na taki trudny dzień ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co to za trudny dzień u Maryś tryskającej energią i optymizmem?
      Oby był przejściowy i miał pozytywne skutki, ok? Obiecaj! :)))

      Przysięgam, że jeszcze nigdy nie dostałam tak poetyckiego komplementu! :****

      Usuń
    2. Fuu - pędzę donieść, że cudnie jest tylko 8 projektów do oddania za trzy dni i musiałam się na chwilke "zrestatrować". Co uczyniłam z Adore i Tobie to zawdzięczam :)***

      Usuń
    3. Dasz radę z tymi projektami, zobaczysz. Tak coś w kościach czuję :)))

      Usuń
  12. Dzięki Kochana! J'adore Adore Home:)Uściski - Kasia

    OdpowiedzUsuń
  13. zapisalam w ulubionych i jestem przeszczesliwa,takiego dnia daaaaaawno nie mialam od rana niespodzianki!!!!,Ty z magazynami mniam jest co ogladac w wolnych chiwilach i czym inspirowac,kurierzy dzwonia do drzwi z przesylkami od samego rana mraaaaaaau:P,pozbywamy sie autobusu nad kanapa jupi!! i od rana dlubie na szydelku bo mam pomsla na dwie poduchy ,jak ja lubie takie dni!!:P...............buziaki zostawiam i znikam bo miedzy radoscia i piskami radosci musze obiad zrobic ,bo nie ma ze boli hiii**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No trzeba te obiady robić, ale na szczęście później można je jeść! ;D
      Zaintrygowałaś mnie tym autobusem nad kanapą...

      Usuń
    2. taaaaaaaaaa kupilam wraz z mezem autobus wielgachny cala happy bylam po paru miesiacach patrzec na niego nie moglam,o szklanym stoliku juz nie wspomne ,teraz mi sie podobaja takie w stylu lat siedemdziesiatych heeeeee,no coz musze na razie byc zadowolona z tego co mam

      Usuń
    3. Już widziałam autobus u Ciebie. No jak się cieszysz, że się go pozbywasz i masz miejsce na coś innego, to ja się z Tobą cieszę :)

      A meble w stylu lat 70-tych to coś, co uwielbiam, więc TAK TRZYMAĆ! :D

      Usuń
  14. Uwielbiam Est..ale i Mini Est- oba suuuper

    OdpowiedzUsuń
  15. ile świetnych linków i pomyśleć,że gdyby nie Ty, na żaden bym nie wpadła ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj wpadłabyś, gdybyś akurat miała potrzebę :)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz. Każdy komentarz jest mądry i potrzebny! Kocham komentarze!!! ;D

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Instagram