Niezły oldskul
środa, 10 kwietnia 2013
Jak człowiek ma pod górkę to się martwi, gryzie i smuci. Myśli, że ma najgorzej..
I dopiero, jak zaczyna mieć pod olbrzymią, stromą górę, to widzi, jaka ta górka była błaha i wypoczynkowa właściwie i ani trochę niestraszna.
Nic to, pokonamy i to, w końcu po coś ma się te buty trekkingowe, c'nie? ;)
Na domiar złego okrutnie brak mi rozrywki, takiej pełnej emocji. Chyba zacznę chodzić na strzelnicę ;)))
Moje Galaretki grały mecze w poniedziałek i wczoraj. Ja w robocie do nocy prawie, więc szans na pójście na Łuczniczkę nie było żadnych. No ale - myślę sobie - w tv się obejrzy, coś się wymyśli. Jednym okiem się będzie pracowało,a drugim oglądało. Bo siatkówka jest boska i daje mi fajne emocje i jej potrzebuję.
A tu zonk, Polsat Sport nie raczył transmitować żadnego z tych meczy. Hm, one nie były o pietruszkę czy buraki. O III miejsce w lidze!!! Świństwo, no :(
Słuchałam transmisji w radio, ha! Jak w zamierzchłych czasach. Czułam się retro (nie mylić ze starą, bo zdzielę!!!) ;D
Ach, ach, ach, te wnętrza z nutą retro!
Zawsze poprawiają mi humor i przypominają, że przyjemności są w zasięgu ręki :)
Pucio! ;D
Wasza fu
*I*
V
Wiosna przyjdzie z północy. Obiecuję jako świeżo przypalony piegus:)
OdpowiedzUsuńA światło z Orientu ;)))
UsuńNiech żyją piegusy, uwielbiam piegi! :D
Na Polsacie Sport oglądałam ostatnio powtórkę jednego z półfinałowych meczy Plusligi, po drugim secie włączyli powtórkę meczu drugiej pary półfinałowej ;) co prawda zmęczona byłam i bez okularów, ale coś mi się koszulki przestały zgadzać :D
OdpowiedzUsuńHehehe ;D
UsuńPowtórki to czasem jakiś żart w ich wykonaniu. Np. bez seta, w którym akurat najwięcej się działo...
Dobrze, że jeszcze ipla jest ;)
Fusi, jaka Ty retro :D
OdpowiedzUsuńAaaaaaaaaaa! Niedobra! ;D
UsuńZastanawiam się jak usadzić gości w takich wzniesionych łapkach ...hm ...
OdpowiedzUsuńWbrew pierwszemu wrażeniu chyba są dość wygodne ;)))
UsuńJak mi się te retro fotele podobają! :)
OdpowiedzUsuńJeden taki i całkiem odmienione wnętrze!
Usuńno jest niezły!!!:) uwielbiam każdą fotę! haha te ręce są dobre:)))
OdpowiedzUsuńTeż mnie zachwyciły :)
Usuńi art deco...takie niby malo eleganckie i proste ale takie magnetycznie przyciagajace:)
OdpowiedzUsuńNie mam, stety bądź niestety, jak kto lubi, tendencji do elegancji ;)))
UsuńI to się już chyba nigdy nie zmieni, choć kto wie, co będę lubić po 70-tce? ;)
Ciekawie i kolorowo, lubię, bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuń:)))
Usuńach, lubię, lubię i jeszcze raz lubię!
OdpowiedzUsuńDomyśliłam się, bo znam Twoje przecudne krzesła!
UsuńPo wpisie wywnioskowałam, że też jesteś z Bydgoszczy :) Mam rację? :)
OdpowiedzUsuńMasz rację i stawiasz kolację! ;D
UsuńZiomalka???
super :) ważne że kolorowo :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie: jest kolor, jest nadzieja :)
Usuń