Deal życia proponuję. Niech ktoś weźmie mój poniedziałek, a ja w zamian łaskawie dwie soboty przyjmę. Tylko takie bez sprzątania i zakupów, dobra? ;)
Ktoś chętny?

Czy Wasze dni tygodnia mają kolory?
Poniedziałki są zawsze czarno-białe!
A soboty to rozszalałe połączenia neonowych barw, które uspokajają się i przechodzą w błogie pastele w niedziele.

Podobno niektórzy widzą kolory, a nawet jakieś specjalne efekty liter i wyrazów. Ja niestety nie i żałuję, bo to musi być fajne.
Ale za to moje dni tygodnia mają swoje kolory, o.
Jak to u Was wygląda? Też tak wszystko zmierza do różowego? ;D
 

Poniedziałek - wszystko na tak albo na nie:

1, 2, 3, 4


Wtorek - promyk słońca, najgorsze już za mną:

1, 2, 3, 4


Środa - ufff, można myśleć o odpoczynku:

1, 2, 3, 4


Czwartek - zbliża się weekend czyli siesta i fiesta!:

1, 2, 3, 4


Piątek - przez różowe okulary:

 1, 2, 3, 4


Sobota - zapalił się neon z napisem "It's party time, dude!":

1, 2, 3, 4


Niedziela - proszę o ciszę... ;):

 1, 2, 3, 4


No i niestety, zamiast pić czekoladowe cappuccino na kanapie, ja muszę do roboty...

Przypominam, że miło będzie, gdy ktoś podejmie wyzwanie :)
Czas do jutra!


Pucio! ;D
Wasza fu

*I*
V




36 komentarzy

  1. Mogę oddać nawet wszystkie soboty pod warunkiem ,że są "pracujące":) na leniwy poniedziałek w ramach urlopu:) w kolorze miętki.pozdrawiam świetne wnętrza jak zwykle

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieeee noooo, taka mądra to ja też jestem ;D

      Usuń
  2. hej kochana o nie na to to ja nie pójdę;)))
    świetne kolory tygodnia:)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak liczyłam na Twoje dobre serduszko.
      Jaki zawód...
      ;)

      Usuń
  3. podobają mi się kolory poniedziałku,środy i niedzieli :)

    OdpowiedzUsuń
  4. podoba mi się ta kolorowa teoria :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znajomym, rodzinie, po prostu ludziom których znam też w głowie jakoś dopasowałam kolory i jak o nich myślę, to od razu w danej tonacji ;)

      Usuń
  5. yyy... od dziś moje dni tygodnia też mają kolory haha :) nigdy o tym nie myślałam w tych kategoraich bardziej: poniedziałek, bleeeeeeeeee, fuuuuuuuuu, nieeeeeeeeeeeeee; wtroek: bleee, fuuu, nieeee, środa: ble, fu, nie, czwartek: oh... jeszcze tylko..., piątek: TAAAAAAAAAK!, sobota: TAAAAAAK!, niedziela: Taaaaaaaaaaaaak! :D a moich sobót CI nie oddam, sory, co najywżej mogę Ci oddać mój poniedziałek... albo wtorek? he?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na taką wymiankę to mnie nie nabierzesz! Starego misia na sztuczny miód??? ;D

      Fajnie mieć kolory przypisane do różnych rzeczy, ćwiczę to :)

      Usuń
  6. Och Fu! :)))
    Ja zamienię Męża w dobrym stanie, mało używany doprawdy, na Bradlejuńcia Cooperka, Colinu Firthu;) lub Ralpha Fiennesa ;)
    No dobra, nie zamienię...
    Ale taki poniedziałek jak dziś na Twoją środę lub niedzielę to ja bardzo chętnie!
    Pozdrówaski!:)))))))))0

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że się poprawiłaś, bo już chciałam do Twojego męża życzliwy anonim pisać!!! ;D

      Nie, z Tobą się nie zamieniam, bo czuję, że się na jakieś wyrolowanie zanosi ;)))

      Usuń
  7. Tylko jak tu znaleźć takiego człeka, który się wymieni... jak znadziejsz to przyślij go do mnie, mam jeszcze kilka poniedziałków do odstąpienia ;) i wtorków i jakaś środa też się znajdzie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na bogato chcesz się wymieniać ;D
      Jakiegoś zapalonego pracusia trza znaleźć!

      Usuń
  8. Hahahha, chyba na koncu świata było by ciężko o takiego/tają co chciał by się zamienić!
    Super zestawieni... nie wiem na który dzień tygodnia się zdecydować... hmmm, chyba wtorek!
    Buziole ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaprę się i znajdę ;)
      Może oddasz mi sobotę za wtorek w takim razie? :>

      Usuń
  9. Fu,
    publiczne podziękowaski za koraleeeeeeeeeee!
    Zobacz jak mojemu avatarowi w nich do... twarzy! ;)))))))))
    Jeszcze raz dzięki!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie tak właśnie to wygląda. Jednego dnia pastele, drugiego pomarańcz :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wymienię porsze na gorsze?? Noł łej! Ale były już takie momenty... Jak w weekendy podwójne zmiany w robocie brałam, ale to już dawno i nieprawda. Przyrzekłam sobie że więcej w weekendy tyrać nie będę!
    Z obrazków biorę... no cały tydzien git, ale chyba poniedziałek i niedziela najbardziej. A z prawidziwego życia to czwartki licząc od popołudnia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, że takie samo przyrzeczenie złożyłam? Nieświadomie, ale jak się w to wgryzę, to właśnie na to wychodzi :)
      Oczywiście, mogę robić w ogródku czy coś, co lubię. Nawet sprzątać troszkę. Czasem.
      Ale nie siedzieć za biurkiem!!!

      Usuń
  12. U mnie zwykle poniedziałek i wtorek najbaradziej pracowite, a potem już robi się bardziej kolorowo.
    Piątek i Sobota - te zestawienia jak najbardziej moje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak się "pociśnie" w poniedziałek i wtorek, to faktycznie później jest coraz lepiej :)

      Usuń
  13. off-topic - dziś wpadłam na taką biżuterię: http://howaboutorange.blogspot.com/2013/03/diy-jewelry-from-paperclips-and-tape.html?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+HowAboutOrange+%28How+About+Orange%29

    i nie wiem, czy ją widziałaś, ale jakoś myśli zaprowadziły mnie tu i kazały link wkleić :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Genialny pomysł! :D
      No i wspaniała geometria.

      Usuń
  14. Zobaczyłam ten tytuł posta u lasche i ja się piszę na ten deal!
    No może nie zaraz dwie soboty; jedna sobota za jeden za poniedziałek.

    A także widzę kolory liter i cyfr. Kiedyś musiałam zapamiętać szyfr z samych większych cyfr. Nijak mi to nie szło, więc zapamiętałam kolor tej liczby- brązowo-amarantowo-żółty i już nigdy się nie pomyliłam :) Do dziś stosuję ten patent :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę?
      JUHUUUUU!!!!
      Tylko nie ten najbliższy, bo mam wolny, to nie oddam ;D

      A Amarantą jesteś przez "100 lat samotności"? Z ciekawości pytam, wielbię tę książkę. na kolanach normalnie :)

      Bardzo bym chciała widzieć kolory cyfr i liter...

      Usuń
    2. Ja też wielbię "sto lat.." :)
      Tak, to tam spotkałam się z tym imieniem i pozazdrościłam :))

      Usuń
    3. No to sztama :)
      I cudowna inspiracja!

      Usuń
  15. A ja lubię poniedziałki od kiedy ustawiłam sobie pracę tak, ze mam je wolne:) I są pastelowym różówym przedłużeniem niedzieli:))

    OdpowiedzUsuń
  16. Absolutnie identyfikuję się z sobotą czy to w życiu czy na obrazku :)))

    OdpowiedzUsuń
  17. No cos w tym jest.. nie powiem ;))

    OdpowiedzUsuń
  18. u mnie ostanio wsio jest b&w w zyciu tez......... ale jak leze na kanapie i patrze w zarowe ktora swieci na suficie a pozniej zamkne oczy widze kolorowe ciapki:P,,,,,,,,,,,,,,,mam spadek dobrego humoru wiec powyzszam go sobie u ciebie*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Każdy komentarz jest mądry i potrzebny! Kocham komentarze!!! ;D

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Instagram