To już nałóg!
sobota, 1 grudnia 2012
Mam kilka nałogów, nie powiem, nie powiem. Niepotrzebne mi następne, ale ten się przypałętał, pomimo tego.
Nałogowo kupuję skorupy. Czasem nawet nie kupię, wystarczy mi wyszukiwanie i piszczenie, że cudne.
Nałogowo kupuję książki (czytam też, bez obaw). Od 2 dni jestem posiadaczką Kindle'a, ale to raczej niczego nie zmieni: papierowy, pachnący drukarnią egzemplarz jest nie do zastąpienia.
Nałogowo kolekcjonuję szaliki, chusty i inne "szmaticzki" (prawa autorskie do nazwy posiada M.) na szyję.
Nałogowo oglądam The Simpsons - nie mogę się oprzeć urokowi Homera ;D
A teraz jeszcze to. Kilka miesięcy temu myślałam, że mam taką fazę po prostu i że ona przejdzie, jak poprzednie, po czym przerzucę się na coś innego.
Nie przeszła i... mogłabym się żywić samymi rzodkiewkami!
Nałogowo jem rzodkiewki. Są pyszne, ich różne odmiany potrafią się między sobą subtelnie różnić i właśnie ta subtelność przy ich zwyczajowej pikantności jest zachwycająca.
I zachwycający jest ich wygląd. Są piękniejsze, niż pomidory!!! ;D
Chyba zrobię tort rzodkiewkowy...
;D
I korale!
***
Dlaczego ja tak mało o rzodkiewce piszę???!!! ;)
D'OH!
Wasza fu ;D
*I*
v
*I*
v
no i teraz muszę iść na targ po te rzodkiewy, obowiązkowo :)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam dwa pęczki: jeden takich normalnych, czerwonych bez białego prawie i drugi takich podłużnych biało-różowych :)
UsuńNo i Romana kupiłam!
ale wiosennie się zrobiło:)
OdpowiedzUsuńCzemu nie, prawda? :)
UsuńHa, może na choince zawieszę rzodkiewki???
ulala... a patrzac na zdjecie w miniaturce bylam pewna ze zaczełas malować porcelane ;))) Ale dobra rzodkiewka nie jest zla... nigdy nie myslalam, czy piekniejsza od pomidora...hmm.. Ale Ty inspirujesz Fu!!
OdpowiedzUsuńAle Ty masz nosa!
UsuńW tym tygodniu kupiłam 3 flamastry do malowania na szkle i porcelanie. Podejrzanie tanie były i tylko czarny, granatowy i żółty zostały, no ale zobaczymy.
Jak nie wyjdzie nic dobrego z tego mojego mazania po filiżankach, to zjem sobie rzodkiewkę! ;D
Super! Czekam z niecierpliwością na efekty maziania ;)
UsuńNa razie jak zamykam oczy, to widzę wzorki... ;D
UsuńAch Ty! Uwielbiam Twoje nałogi - łącznie z rzodkiewką!
OdpowiedzUsuńNa przełomie wiosny i lata pewnie nałogowo zacznę marzyć o śniegu...
UsuńDlaczego zawsze wszystko na odwrót? ;D