Roman przypomina o CANDY
sobota, 1 grudnia 2012
Zobaczyłam dziś Romana na ryneczku i przywlokłam ze sobą do domu.
Ciekawe, co M. na to powie..
;D
Roman to kalafior romanesco. Znacie jakieś fajne przepisy z tym stworem w roli głównej?
Roman pozuje z Waszymi kubeczkami i przypomina o CANDY do 15 grudnia:
Ach, Roman, jak cię ugryźć?
Wasza fu ;DDD
*I*
v
Ach, Romannn... ;)
OdpowiedzUsuńA Roman na to:
UsuńAch, Mamuśka!
:D
Roman jest ciekawej urody, ale z czym się go zjada,to ja nie mam pojęcia:))
OdpowiedzUsuńFajny ma fryz!
Usuńojacie! ojacie! Nie gryźć! Zamrozić i patrzeć!! Patrzeć patrzeć! CUdo!
OdpowiedzUsuńNo tak, czy ja wyglądam na Joannę Szaloną?! ;D
UsuńNa Joanne niekoniecznie ;)
UsuńTrza usunąć ten wpis...
Usuń;D
Nie mam pojęcia jak się je Romana, ale wygląda jak z innej planety :-) i w sumie szkoda byłoby go zjeść.
OdpowiedzUsuńU mnie na wsi kosmitów zjadamy na przystawkę ;)))
UsuńGenialny i w bezkonkurencyjnym kolorze :)
OdpowiedzUsuńNo :) Mamusia Natura to potrafi!
UsuńRoman ma świetne tło. Co to?
OdpowiedzUsuńTo tkanina Genie Teal - Anette Tatum dla Free Spirit.
UsuńNiedroga :)
Mam jeszcze Genie Moss.
Po jardziku.