Zobaczyłam dziś Romana na ryneczku i przywlokłam ze sobą do domu.
Ciekawe, co M. na to powie..
;D

Roman to kalafior romanesco. Znacie jakieś fajne przepisy z tym stworem w roli głównej?

Roman pozuje z Waszymi kubeczkami i przypomina o CANDY do 15 grudnia:







Ach, Roman, jak cię ugryźć?
Wasza fu ;DDD
 
*I*
 
 
 

14 komentarzy

  1. Roman jest ciekawej urody, ale z czym się go zjada,to ja nie mam pojęcia:))

    OdpowiedzUsuń
  2. ojacie! ojacie! Nie gryźć! Zamrozić i patrzeć!! Patrzeć patrzeć! CUdo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mam pojęcia jak się je Romana, ale wygląda jak z innej planety :-) i w sumie szkoda byłoby go zjeść.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie na wsi kosmitów zjadamy na przystawkę ;)))

      Usuń
  4. Genialny i w bezkonkurencyjnym kolorze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Roman ma świetne tło. Co to?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tkanina Genie Teal - Anette Tatum dla Free Spirit.
      Niedroga :)
      Mam jeszcze Genie Moss.
      Po jardziku.

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz. Każdy komentarz jest mądry i potrzebny! Kocham komentarze!!! ;D

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Instagram