Co porabiasz w weekend?
piątek, 19 października 2012
Weekend idzie!
Cała Polska się dzieli! ;D
Jedni będą sprzątać, prać, gotować, prasować i nadrabiać inne tego typu obowiązki.
Drudzy będą podróżować, zbierać grzyby, tarzać się na mchu albo pić kolorowe drinki w jakimś egzotycznym kurorcie.
Trzeci będą nieprzyzwoicie leniuchować ułożeni na kunsztownie udrapowanych poduchach. I tyle.
Czwarci zaliczą pięć rajdów po klubach, siedem domówek, zrobią imprezę na jakimś dachu i w niedzielę będą potrzebowali duuużej jajecznicy z chilli i 5 litrów wody ;D
A piąta kategoria to ci, którzy będą pracować, bo chcą, bo lubią, bo muszą, bo robią coś ważnego.
Od razu się przyznam, że mój weekend będzie mieszaniną domowej krzątaniny (widziałam w domu pająka czyli i pajęczyna gdzieś musi być) i leżenia podwoziem do góry z elementami książkowo-filmowymi. Taki tam nic nie znaczący weekendzik, ale fajnie, że będę miała czas tylko dla siebie i nikt się nie przewróci z wrażenia, jak będę odkurzać w samym staniku i z błotną maseczką na twarzy. Mężowi bym się tak nie pokazała, ale On na szczęście w weekend zarabia na waciki! ;DDD
Dla każdego coś dobrego. Komu, komu, bo idę do domu! ;D
Niezależnie od tego, co robimy, niech będzie kolorowo, pozytywnie i tak, żeby smutki poszły precz! Niech wrócą w poniedziałek, a my z nowym zapasem sił łaskawie rozważymy, czy jeszcze jest dla nich miejsce, czy wypad z miasta ;)
Dla sprzątająco-gotujących:
Dla podróżników:
Dla leniuszków:
Dla imprezowiczów:
Dla pracusiów:
Ufff, napracowałam się i muszę odpocząć!
Wasza fu ;D
Wow, wszystko mi sie podoba ;)
OdpowiedzUsuńMoj weekend tez bedzie (jest) leniuchowy. Nie pojechalismy, siedzimy w domu. Spacerujemy, pichcimy, gramy, pieczemy, czytamy itepe ;)
Pichcenie, pieczenie i spacerowanie wcale nie brzmi leniuchowato tylko przyjemnie weekendowo :)
UsuńI pysznie. I znalazłam garnek rzymski fajny w Ikei!
to ja biere wszystko hahahah! Cudny blog cudny! Dzięki za to całe inspiracjo(no)wanie! Hahahhaa Cud!
OdpowiedzUsuńDzięki! Ależ się teraz jarzę z radochy :)))
UsuńBier wszystko! :D
A ja zaliczam LodzDesign i spacery po parku. Super kolorowe gadżeciki. Buźka i miłego weekendu.
OdpowiedzUsuńOho, to ja mam strasznie dużo dobrego do nadrobienia na Waszych blogach!
UsuńZaczęłabym od odgruzowania kuchni- te pikne ściereczki uwieńczyłyby dzieło. Potem wyprawa rowerowa na grzybki z żółtym termosem w koszyku. Wieczorkiem muza, książka i torebusia Daimów:) A Ty se odpoczywaj;)))
OdpowiedzUsuńW Empiku są daimowe batoniki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Usuń;DDD
pierwszy raz do Ciebie zaglądam i stwierdzam, że bardzo tu przyjemnie, więc sobie zostanę:) a co do weekendu to ja mojego M. na spacerek wyciągnę i to całe szleństwo będzie:D reszta, to dobry film, słodka wyżerka i błogie lenistwo:)) jednym słowem zbieram siły przed porodem:) ale rym mi się wytworzył:)))
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedziny. Odwiedziny fajnej przyszłej mamy to najlepsza wróżba :)))))
UsuńTrzymam kciuki za zdrówko i żeby wszystko dobrze i pięknie poszło. A może to już świętować???
:*
haha no nie mogę jaki ten post wyszedł genialny:))))))))))
OdpowiedzUsuńja stawiam na opcję dla leniuszków i podróżników:))) będzie troszkę tego i troszkę tamtego.
miłego weekendu!:*
O tak, najlepsze są weekendy łączone! :)
UsuńSłomki papierowe są śliczne :) Najlepsze jest to, że ponieważ są zrobione z papieru, który można nadrukować, ilość wzorów i kolorów jest właściwie nieograniczona
OdpowiedzUsuń