Ryby mają głos
piątek, 1 czerwca 2012
Tak się cieszyłam na wyjazd w Bory w ten weekend, a tu, nie dość , że leje i wieje, to M. obudził się dziś z bolącym gardłem.
I nici z wędrówek i z rowerowania po Borach.
Trudno, nie będę sobie psuć humoru rozmyślaniem o tym i postaram się spędzić ten weekend kreatywnie. Więc w nadchodzącym tygodniu spodziewajcie się candy! ;D
Ja już jadłam w tym roku i świeżo złowionego pstrąga i świeżo złowioną flądrę, a Wy?
I nici z wędrówek i z rowerowania po Borach.
Trudno, nie będę sobie psuć humoru rozmyślaniem o tym i postaram się spędzić ten weekend kreatywnie. Więc w nadchodzącym tygodniu spodziewajcie się candy! ;D
********
Ja już jadłam w tym roku i świeżo złowionego pstrąga i świeżo złowioną flądrę, a Wy?
Jedzcie ryby! Są pyszne i zdrowe, można je podać i doprawić na setki sposobów.
A jeśli nie lubicie? Słyszałam o ludziach nielubiących arbuzów, to i ryb można pewnikiem nie lubić ;)
To dla Was (i nie tylko) mały przegląd rybnych motywów w sam raz do lekkich, letnich posiłków (oczywiście uporczywie polecam jedzenie na świeżym powietrzu!) :)
Nie tylko ceramika czy szkło, również tkaniny. Ma być i ładnie i wygodnie.
West Elm (westelm.com)
Anthropologie (anthropologie.eu)
Sagaform (sagaform.com)
I na koniec absolutnie przepiękne projekty mojej ukochanej Marianne Westman:
Och, jak zgłodniałam! Czas na śniadanie :)
Coś do poczytania: Pisane w Sewilli - zapach smażonych rybek
Pozdrawiam z burczącym brzuchem,
Wasza fu :)
Fu! To jest przepiękne!!! Zakochałam się we wszystkich rybach i chcę wszystkie!!!!
OdpowiedzUsuńZostaw coś dla mnie! ;)
UsuńJeszcze takie coś znalazłam, nawet licytowałam:
http://pracowniaktorejniema.blogspot.com/2012/05/fish-skeleton-trzy-zawieszki.html
ah uwielbiam sagaform!
OdpowiedzUsuńa te talerze w kształcie ryb są ekstra!
Odpisuję błyskawicznie, Anito, bo (czary jakieś???) właśnie sobie wygodnie siedzę na Twoim blogu i oglądam, oglądam! Uwierzysz? :D
UsuńOglądam właśnie to słodkie biureczko i krzesło i już widzę, jakie cudo z tego zrobisz!
A tak w ogóle, to witaj i dzięki za odwiedziny :)))
haha tak zorientowałam się :p
Usuń;D
UsuńNie ma to, jak rozglądać się po czyichś gościnnych i ślicznych kątach (i tu mam na myśli TWOJE KĄTY!), jak gospodarz jest gdzie indziej ;)))
łał jak tu wspaniale kolorowo inspirująco...ciesze się, że tu trafiłam!!!:)Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tu trafiłaś i że się podoba :)
UsuńMam nadzieję, że będziesz się tu czuć jak u siebie!
Pozdrawiam,
fu :)
Śliczne te rybki:)kolorki najmodniejsze:)bardzo lubię Twój blog:)pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Lou. Twoje słowa "liczę" sobie podwójnie! :)))
UsuńO jakie śliczne, jakie śliczne! I w takich letnich kolorach. Też takie chcę! :)
OdpowiedzUsuńNie no... Wszyscy chcą! Proszę się nie pchać ;D
UsuńOliwko, czy tam U CIEBIE jecie jakieś rybki (ja wiem, że nie mieszkasz nad brzegiem morza, przy brzegu morza, ale...)? Napiszesz o tym?
Dobrze Cię widzieć!
;))
Usuńco do rybek, jest taka restauracja ktora się w tym specjalizuje, mniam, jakie mają pyszne rzeczy. Az głodna się robię na samą myśl.Masz rację, to temat na osobny wpis!
To ja, niczym rasowy karciarz, powiem: CZEKAM! ;)
Usuńprzy takich dodatkach mogłabym je polubić, niemal wszystkie :)
OdpowiedzUsuńNawet rybę zwaną w Hiszpanii ROBALO? :>
UsuńA tak na serio to to jest przepyszna, drapieżna ryba!