Mama raczyła popatrzeć na mojego bloga i wyrazić opinię.
No, może być, tylko mam nie przeklinać. Dobrze, Mamo, postaram się! :)

I postaram się nie palić.

A w zamian bym chciała owoców leśnych z dodatkami, w formie deseru w pucharku najlepiej ;)
Coś mnie dziś napadło i od obudzenia mam na coś takiego ochotę. Czuję, że szybko mi nie przejdzie. O jakim ja w ogóle obudzeniu mówię? Przecież ja śpię. Dajcie mi kocyk.


 Colour-Heaven, flickr





 
little woollie, flickr

 Sarah McGregor, Etsy ellalu


Colour-Heaven, flickr


 
lemondedesucrette, flickr

3 komentarze

  1. O! Taką poduszką to mozna hipnotyzować, sam Freud by się nie powstydził ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. A ja lubię, jak ktoś trafia na mój stary wpis :D
      Dziękuję, Moniko :)))
      Podziwiam Twoje zdolności!

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz. Każdy komentarz jest mądry i potrzebny! Kocham komentarze!!! ;D

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Instagram