Oswajanie poniedziałku
poniedziałek, 8 lutego 2016No ja też wolę piątek czy sobotę, a nawet leniwą niedzielę, ale jakoś tak strasznie nie cierpię, że oto znowu poniedziałkowy poranek i trzeba wstać i biec do pracy.
No trzeba. Nie odziedziczyłam milionów po praprababci, to muszę pracować i jestem na tyle "stara", że nie będę się gniewać na kalendarz :-)
Ale dlaczego by sobie takiego poniedziałku nie oswoić bardziej?
Dlaczego by nie zrobić z niego najzabawniejszego dnia w tygodniu?
Od dziś poniedziałki to dla mnie dni zabawnych cytatów i grafik na ścianę.
Zresztą nie tylko na ścianę...
I nie tylko grafik...
Hehe, już mnie zaczyna głupawka brać, a to - oho! - poniedziałek dopiero przecież! Co będzie w środę? Strach się bać.
Niech żyją zabawne domowe dekoracje.
Zalecane przez lekarzy dla ludzi w wieku od 0 do nieskończoności ;-)
xoxo
Wasza fu
wycieraczka jest czadowa :D
OdpowiedzUsuńZainspirowała mnie do tego cyklu ;-)
UsuńChoć przesłanie ma raczej w stylu "idź i nie wracaj", to nie sposób się obrazić ;-D
wycieraczka najlepsza :-) wymiata! :-)
OdpowiedzUsuńHahahahaha, właściwie, to ona sama jedna "zrobiłaby" ten wpis ;-)
UsuńUwielbiam takie dodatki w domu, dodają charakteru :)
OdpowiedzUsuńTak! I mówią sporo o charakterze lokatora ;-D
UsuńWycieraczka wymiata!!!!
OdpowiedzUsuńkreatywniejemy.blogspot.com
Hihihi, widzę, że ona jedna by w tym wpisie wystarczyła :-D
Usuń