Niedługo mi stuknie :)
czwartek, 26 czerwca 2014
Jaaaaaaaaaa! Ale odkrycie zrobiłam!
Niedługo napiszę pięćsetny (500) post na blogu!
I niedługo będę miała pięciuset (500) Lubiących na fejsbuniu mym!
Z tej okazji szykuję dla Was coś coś coś, no nigdy nie
zgadniecie co ;)))
No dobra, candy czyli giveaway, ale więcej nie powiem, o!
Ale Muminki nie są tak
dyskretne jak ja, hehe.
oh, ah, ih! kocham muminki!!!! ufffiiiieeeelllllllbbbbbbbbbiiiiiiiiiiiiiiiaaaaaaaaaaaaaaammmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm je! <3 <3 <3 <3 to już przebieram nóżkami i łapkami i włosami i rzęsami ;P
OdpowiedzUsuńAhahahahaha :D
UsuńWeronika, zmiażdżyłaś mnie :D
Czekamy do 500. wpisu ;) I na przesyłkę. I będą Muminki!
Wczoraj wkrecilam w sciane z bazaltu poleczke marki string. Stoi tam jeden samotny kubek z muminkami na znak, ze ufam, ze polka uniesie. Jestem pewna, ze uniesie wiecej muminkow!
OdpowiedzUsuńMuminki na półeczce String - brzmi bajkowo. Też tak chcę!
UsuńAle dobra, postawię na Ikeowskiej ;)
Ściana z bazaltu??? Qrdesz, muszę to zobaczyć!
Z bazaltu, bo trzeba bylo dynamitu zeby w tym zrobic dziury!
UsuńA na czesc 500 wpisu odzieje Biskwita w pidzame marimekko! :)
Kaczko, Ty wiesz, że ja Cię bardzo ale to bardzo lubię. I chyba tylko to powoduje, że się nie boisz mnie tak denerwować!!! ;D
UsuńString, Muminki, a teraz Marimekko. Jeszcze mi zaraz powiesz, że masz moją wymarzoną lampę albo grafikę.
Hm, w sumie to rozwiązaniem będzie się do Ciebie wprowadzić :F
Dobrze gotujesz?
P. S. Też chcę piżamkę Marimekko i buziaki dla Dyni i Biskwita zasyłam całym stadem :)))
Ale mnie tu długo nie było Fuu, ale już widzę, że trzeba wracać :) Na wytłumaczenie mam tylko, że i Ciebie tu trochę nie było ;) A tu proszę, zmiany, pięknie i jeszcze Kaczucha w gościach :) Buziaki!
UsuńOczywiście, że trzeba wracać, toć czekam Was, a Ciebie to już "wogle"! I wracać do blogowania bardziej, mocniej, bo mi brakuje czytania Jagodowych i Twoich przygód :) Buzior!
UsuńGdzie jest komentarz, ach gdzie? Chyba mi zezarlo!
UsuńA napisalam, ze chyba zamienilabys siekierke na kijek, bo Dynia z Biskwitem to tornado dla dizajnera i smierc porcelanie! Tymczasem idz zajrzyj w skrzynke pocztowa, bo masz wiadomosc!
UsuńPlimknął mi Twój mail już w piątek i aż na zadku przysiadłam z zaskoczenia :) Szalona! Musiałam ochłonąć i wrócić z weekendu, żeby Ci odpisać ;)
UsuńA o porcelanę się nie martwię, skoro stan nadal się zgadza przy kotach ;) Koty wlezą wszędzie, a Dynia z Biskwitem na szafę to chyba jeszcze nie? ;)
ponadpokoleniowe stworki :)
OdpowiedzUsuńkochamy je !
:)
Ponadpokoleniowe - dobrze ujęte :) I ponadczasowe i międzykulturowe ;)
UsuńGrunt, że przeurocze :)))
Też je kocham!
Kocham Muminki:))))))Czekam :)))
OdpowiedzUsuńPostaram się pisać posty całymi stadami, żeby ta pięćsetka się nam nie przeciągała ;)
UsuńPiękne cyferki i piękna rocznica blogowej przygody:) A Muminki KOCHAM od dziecka :) Miłego weeka, iszart
OdpowiedzUsuńMiłością do Muminków warto się "zarazić" jak najwcześniej :) Więc fajnie!
UsuńBuziaki :)
500 postów... muszę sprawdzić, ile sama już napisałam. Ale czuję, że mniej :P
OdpowiedzUsuńCzasem te posty jak seria z karabinu ;) Ale czasem wena odpuszcza, bo inaczej już dawno bym miała z 1000 ;)
Usuńraczej trzeba IŚĆ na jakość a nie na ilość.
OdpowiedzUsuńRaczej tak, ale niech każdy IDZIE na to, co lubi :)
Usuń