Jaki Wam się weekend szykuje? Aktywny czy pełen zachwyconych westchnień, że życie leniuszka jest słodkie? ;)
Bo ja będę imprezować (w końcu!) i nic konstruktywnego nie zrobię. Chyba, że mnie do kuchni zagonią, to może i nie odmówię, ale jeszcze nie wiem. Zależy, co będzie do zrobienia, bo schabowych w gościach to ja tłuc nie będę. Nie po to sobie manikjur strzeliłam krwistoczerwony, c'nie? :F

Ale się uparłam, żeby zbierać (i dzielić się z Wami) inspiracje na weekendową niecodzienną aktywność. Hm, być może dla kogoś bardziej kreatywnego niż ja takie rzeczy to buły z masłem i codzienność, ale dla mnie to pomysły na odskocznię od zabiurkowej perspektywy, z jakiej widzę świat 5 dni w tygodniu po 8 godzin ;)

W ten weekend stawiam na pastele i neony. Na przekór nadchodzącej jesieni, która za chwilę wybuchnie feerią ognistych, rudych barw :)

W weekend można:


Zrobić sobie drewniane korale. Można pomalować same koraliki, można użyć kolorowych sznurków, na których zawiesimy bryłki w naturalnym wybarwieniu.
Uwielbiam!

 1, 2, 3


Przemalować starą lub opatrzoną komodę. Godzina pracy, powtórzyć, odczekać i cieszyć się nowym meblem i nowym klimatem wnętrza :) 
Tak, farby i makijaż czynią cuda ;D

1, 2, 3


Tak jakoś mi w ten weekend wszelkie farbowanie i malowanie pasuje. Weekend z pędzlem w dłoni ;D
Wersja dla odważnych: przemalować ścianę na efekt ombre. Wersja dla mniej odważnych (i bez trzymania pędzla): zafarbować zasłonki.

1, 2


No dobrze, ale ile w weekend można malować. Zatruć się tą farbą w końcu można, więc dość!
Zima nadchodzi, więc w weekend można zrobić sobie na drutach gruby, mięsisty, ciepły i miękki szal albo komin. Taki, który składa się z kilku warstw, albo taki, który można na szyi zamotać w kilku warstwach.

♥ ♥ ♥

 

 1, 2


Też macie dość tandetnego zalewu identycznych okładek zeszytów i notesów?
W weekend można pięknie obłożyć książki szkolne (i nie tylko), nasze i naszych pociech bruliony, zeszyty, notatniki. Niech będą inne i coś o nas mówią :)

 1, 2, 3


Bardzo ładny może być ten nadchodzący weekend, nie sądzicie? ;)

Buziaki i trzymajcie po 17.00 kciuki za to, żeby PKP nie zastrajkowało. A co, na imprezę się samochodem nie jeździ! ;D
Przygoda, przygoda!
 


 photo podpistroacutejk1050tyikropki_zps2600bf8f.png


21 komentarzy

  1. ojojoj Ty widze nie bedziesz sie w weekend nudzila haaa,ta pofarbowana firana ,calkiem fajnie sie prezentuje,hmmmmmmciekawie ,ja w ten weekend nie maluje nie mowy,bede sie byczyc,stroic ,lazic po miescie ,leniuchowac na lonie natury i obzerac :P

    ispiracje bardzo fajne:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To znaczy, że robiłaś w weekend najlepsze rzeczy, jakie się tylko da! ;D

      Usuń
  2. stawiam na korale i imprezowanie:) no i krwisto czerwone paznokcie tez:)))udanego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dwa czerwone paznokcie załatwiłam sobie od razu przy zdejmowaniu folii z zakrętki Jacka Danielsa!!! ;D

      Usuń
  3. te korale to za mną chodzą! i ta ombre ściana mnie powaliła!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie powalił Twój przecudny abażur! No chodzi teraz za mną :)

      Usuń
  4. o losie! a ja zostałam dzisiaj weekendową słomianą wdową i zamiast imprezować, leniuchuje na kanapie. Koniecznie muszę jutro gdzieś wyskoczyć, byle nie trzeba było tłuc kotletów ;) przygoda, przygoda...
    p.s. w akcie rozpaczy chyba sobie dzisiaj jakiś zeszyt ładnie obłożę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. A kiedyś myślałam, że pastele to dla mnie za mdłe...
      Jakże się myliłam :)))

      Usuń
  6. przygoda przygoda każdej chwili szkoda :) widzę że ombre na topie :) fajnie to wygląda. i te pastelowe kolory korali cudo! ja sobie kubek dzisiaj fajny strzeliłam bo od poniedziałku nowa praca czeka :) imprezuj ile wlezie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluję nowej pracy!!! I muszę zobaczyć ten Twój kubasek :)

      Usuń
    2. w takim razie muszę kupić drugi i mu strzelić focisze :)

      Usuń
  7. Nadchodzący weekend zapowida się bardzo kreatywnie, a po Twoich inspiracjach dopisałam jeszcze kilka rzeczy do zrobienia. Jak się ze wszystkim wyrobię to się pochwalę. Miłego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo, no Ty byś akurat mogła robić za przykład, typ idealny, osoby kreatywnej!
      I właśnie sobie o czymś przypomniałam... nie bij!
      Zaraz @ skrobnę!

      Usuń
  8. U mnie będzie weekend w kuchni ;)
    Poza tym przecież odpoczywam przed urlopem!
    Jeszcze stół sklecę (wreszcie!) i tez coś moze pomaluję, jeśli mnie najdzie :) Przynajmniej paznokcie.
    Udanego weekendu i dzięki za inspiracje
    K

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stół genialny, już widziałam! Cudne dechy i koziołki - marzenie :)))

      Usuń
  9. Pasteli stopniowo się pozbywam na czas jesieni, ale muszę przyznać, że coraz bardziej mi się podobają mebelki częściowo pomalowane kolorową farbą.
    Życzę przyjemności nie tylko na weekend :)
    marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i wzajemnie i jeszcze pięknej i ciepłej jesieni życzę :)

      Usuń
  10. ja tez jestem zwolennikiem mebli pomalowanych tak..nie do końca:))

    buziak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mają coś w sobie takie meble. Ten błysk drewna i dobrze dobrane do niego kolory.
      Ach :)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz. Każdy komentarz jest mądry i potrzebny! Kocham komentarze!!! ;D

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Instagram