Siesień
niedziela, 11 listopada 2012
Jakoś mi się ta "siesień" napisała i ją polubiłam, no to siesień!
Siesień jest zasiębista!
W akcji siesiennej udział biorą (od góry):
A ja to se co najwyżej będę tym wszystkim szpanować, co ONE zrobią ;D
Ale mam dobrze!
Wasza SIESIENNA fu ;D
Kazdy komentarz jest madry i potrzebny? To ja chcialam tylko powiedziec, ze chyba sie dzisiaj za duzo tego cynamonu nazarlas, bo w ogole nie rozumiem o co ci cho ;)
OdpowiedzUsuń:D nic więcej nie powiem ;)
UsuńChodzi mi o siesienne kolorowe nabytki stworzone łapkami zdolnych blogerek :P
UsuńNo i wszystko jasne ;)
UsuńToć od początku mówiłam :F
Usuń:) jesień na szydełku - jestem za:) i też cały czas szydełkuję:) dziś będzie u mnie o ocieplaczu na kubeczek:)
OdpowiedzUsuńOj, ja nie umiem szydełkować, więc tylko podziwiam Wasze dzieła...
UsuńZapraszam do mnie po odbiór nominacji Liebster Blog :)
OdpowiedzUsuńAaaaaaa! Lecę! Lubię nagrody i prezenty i wogle-wogle ;D
Usuńhaha sie wie co to siesien! tlumacz szczegoly zamieszania!!
OdpowiedzUsuńSzczegóły to dopiero po weekendzie i to tylko częściowo ;D
UsuńTrzymam się kurczowo myśli, że jeszcze jest jesień. Kalendarzowa, astronomiczna, meteorologiczna, jakakolwiek - byle jesień.
OdpowiedzUsuńHm, hm, hm, Palcia mnie dziś ZASTANAWIA!
UsuńZima ble czy co?
Gadaj, bom ciekawa się zrobiła :)))
Zima tak w ogóle jest fajna, a na pewno lepsza od jesieni :)
UsuńAle końcówka roku to dla mnie zawsze czas, kiedy mam masę roboty i jeśli uczepię się myśli, że zaraz są Święta, to wpadam w panikę
No a ten rok jest wyjątkowy, bo na remoncie zeszło nam całe lato i wygląda na to, że i cała jesień będzie pod tym hasłem. Więc chciałabym przynajmniej o zimę już nie zahaczać :)
Czyli po prostu gonitwa końca roku.
UsuńAle masa roboty znaczy też, że dużo satysfakcji będzie przecież!