Zaczęło się!
Wpadłam już w przedświąteczną spiralę zakupów, obmyślania menu, porządków, dekoracji i innych takich.
Nie narzekam, bo lubię Święta i czas je poprzedzający. 

Mogę usiąść i pomyśleć o każdym, kogo zamierzam obdarować. Tak naprawdę pomyśleć. O tym, co lubi, czego potrzebuje, czego się nie spodziewa, co się przyda. Zastanawiam się, na ile tego kogoś znam. Czasem jestem zaskoczona, bo sobie przypomnę czyjś błysk w oku na widok rzeczy, o której nigdy bym nie pomyślała, że tego kogoś tak zainteresuje.
Nie uznaję prezentów "na odczepnego". Mogę nie mieć mamony, ale nie kupię zestawu kosmetyków w Tesco. To już wolę sama coś zrobić, choćby to wyszło koślawe nieco ;)

Podobnie jest z menu. Maminka czegoś tam nie może jeść, Brat pewnych rzeczy nie lubi, inne potrawy już się wszystkim znudziły i czas je albo zastąpić innymi, albo nieco podrasować. Podczas Świąt można zabłysnąć talentem kulinarnym, bo każdy się stara niczym przedszkolak pierwszy raz oddzielający żółtko od białka. No i pewne smaki rezerwujemy sobie tylko na Boże Narodzenie, żeby pozostały wyjątkowe.

Przed Świętami, a właściwie przed Nowym Rokiem porządnie przykładam się też do sprzątania. Lubię wejść w 1 stycznia z ogarniętą chatą, bez czterdziestu stosów makulatury i pytonów z kurzu pod kanapą. Myślę, że to taka dobra wróżba: zaczynam nowy rok bez zaległości i wiem, gdzie co mam.

Z dekoracjami to jest u nas tak, że odkąd mamy koty (12 lat), nigdy nie mieliśmy choinki. Niestety zwłaszcza nasz kochany Bazylek to był istny kot-demolka i nie ustawał, dopóki czegoś nie rozpierniczył na wszystkie strony świata. Gdy byliśmy wyjątkowo czujni, czekał, aż zaśniemy i wtedy następowało wielkie SRU! ;D
Nie wiem, co zrobi z choinką Rudy, jak jest sam i nie ma kto mu dawać głupiego przykładu. I w tym roku zaryzykuję, bo chcę poczuć w domu TEN zapach. Maleńką, doniczkową choinkę będę miała i basta! Mam nadzieję, że Rudziątko nie będzie się jej bało... ;D
A jak choinka, to ozdoby. Wszystkie hand made by me! ;D

Postanowiłam w tym roku każdemu dołożyć do prezentu jego portret zrobiony przeze mnie na podstawie zdjęcia. A zdjęcia WSZYSTKICH mam w ogromnych ilościach, bo przecież robię za fotografa na każdym spędzie, wyjeździe i z każdej okazji (bo lubię!).
Te portrety wydrukuję na porządnym kartonie formatu A4 i włożę w ramki (nie anty-ramki, o nie!).

Chcecie wiedzieć, jak to będzie wyglądało mniej więcej?

O tak:

Mike Patton






Björk z Muminkiem








Pedro Almodóvar i Penélope Cruz




 


I jak Wam się podoba taki pomysł? ;)

Gdyby ktoś z Was chciał, to przerobię podesłane przez Was zdjęcie. Zrobię to w stylu, jaki wybierzecie, według Waszych wskazówek, itp.
Odeślę Wam przerobiony portret, a Wy sami go wydrukujecie, czy co tam będziecie chcieli z nim zrobić.

W zamian będę prosiła o dowolną wpłatę na wybrane przez Was schronisko dla zwierząt.
Niech one też mają Święta :)))

Liczę więc na to, że jeszcze dziś dostanę 100 zdjęć do przeróbki! ;DDD



xoxo
Wasza fu :)
 
 
 
 

18 komentarzy

  1. Wygladaja swietnie :D Skat klikash? :DDD
    I pomysl tez swietny, musze ci fotki poszukac :D
    I w ogole kochana jestes z tymi prezentami :*
    Co do choinki to u mnie MUSI byc, wczesniej przywiazywalismy do kaloryfera, zeby Joker jej nie wywalil ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widziałaś kiedyś kota NA CZUBKU choinki? Bo ja widziałam. 1 sekundę, bo później nadeszła katastrofa ;D

      Usuń
    2. Trza go byla na tym czubku przywiazac, bylaby gwiazda ;)
      Nie no Jokas na szczesciw wydoroslal i choinke zostawial w spokoju, cale szczescie, bo ja wszystkim do rozpaczy doprowadzam, ze choinka byc MUSI. I musi byc ogromna do sufitu i pachnaca i co roku ;)

      Usuń
    3. Ten zapach właśnie: to jest to! Do tego pomarańcza z goździkami i mamy Święta ;)

      Usuń
  2. o jeny pod każdym postem muszę pisać, że jesteś Szalona?? Świetny pomysł, świetne portrety, świetny cel! No jak tu się nie pisać! pysy powinnas dołączyć do December Daily - jak pół świata skrapującego! :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. MUSISZ! ;DDD

      Zaraz obczajam, cóż to to DD, ale ja nie scrapuję, nie skreczuję i nie skaczę ;)

      No i podsyłaj focię jakiegoś Ferdynanda, co chcesz jego przerobiony portret, bo zwierzyna kochana w schroniskach czeka na szamkę :)

      Usuń
  3. Oj, Kochana o wielkim serduchu, takie plany, że chyba na przyszłoroczną gwiazdkę :) (ja też zaczynam planować od jesieni ;) i choineczka musi być a co, eko-doniczkowa :), i nie wysyłam Ci fotki do przeróbki, bo za ciekawych ich nie mam, zwłaszcza swoich, ale o zwierzakach pamiętać będę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że będziesz pamiętała o braciach mniejszych, wiem :)
      Ja już twoje dobre serce i zapał do pomocy przetestowałam! :D

      Usuń
  4. Ciekawe propozycje, bardzo oryginalne i współczesne ;) a co do prezentów to nie ma nic gorszego niż kolejny zestaw promocyjny perfumy+dezodorant 50% tańszy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się :)
      Za te same pieniądze można kupić KSIĄŻKĘ :)

      Usuń
  5. Fu Ty jesteś OBŁEDNA z tymi pomysłami!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorzej z realizacją czasem :) Nie mam takiego talentu, jak Ty :)))
      Ale miło czytać takie słowa!

      Usuń
  6. Świetne pomysły :) planowanie wcześniej świąt jak najbardziej. Porządki ja też rozpoczynam , bo szpargałów u mnie co nie miara ;)
    A prezenty hand made jak najbardziej :) my w tym roku jeszcze dzieci zdopingujemy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Funitko, pomysł jest po prostu genialny! Jesteś pozytywnie niemożliwa! ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękować :D
      Pomysły to ma akurat każdy, tylko nie każdy musi od razu pisać o nich na blogu ;D

      Usuń
  8. Ja nie chcę jeszcze myśleć o Świętach, to nie może być już zaraz...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jeszcze ponad miesiąc, spokojnie.
      Nie lubisz Świąt, czy po prostu musisz z czymś zdążyć i chcesz zwolnić czas? :)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz. Każdy komentarz jest mądry i potrzebny! Kocham komentarze!!! ;D

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Instagram