Blogowe Odkrycia Tygodnia
niedziela, 7 października 2012
Myślałam, że popadnę w jakiś twórczy odrętw i uśpienie przez wszystko, co się działo z Kocurkiem, a tymczasem inspiracji i odkryć przybywa w postępie geometrycznym w miarę zamieszkiwania blogosfery :)
Dzięki Wam! Dzięki temu, że komentujecie, że wchodzicie tu choć na chwilę, że dajecie się poznać, że macie własne, przepiękne strony tak bogate w inspiracje, że... (gadule zabrakło słów).
Na bogato dziś, bo aż cztery odkrycia!
1.
Agata (okazuje się, że Agaty to bardzo kreatywne i zdolne istoty!!!) skomentowała któryś z moich wpisów jakoś tak fajnie, że od razu włączył mi się tryb szpiegujący i zajrzałam do Niej.
A tam zdjęcia zapierające dech! Po jednym, powoli, bez śmiecenia, nie namolnie. Mało mi! Ale z drugiej strony rozumiem chyba Agaty koncepcję bloga, taką oszczędną, ale każącą się mi na chwilę się zatrzymać, popatrzeć, wchłonąć, przeżyć :)
Czekam na kolejne zdjęcia...
Nieprzeciętnie wrażliwa fotograf czyli:
2.
Agata (a nie mówiłam?! Agata!) pojawiła się nagle i było to pojawienie się z rodzaju tych BUM! Szpieg zajrzał na Jej bloga i sobie poszedł i zostałam normalna ja ;) zachwycona tym, gdzie się dzięki szpiegowi znalazła! U Agaty czuję się jak u siebie. Lubimy te same stylizacje, klimaty, wzory, wnętrza, kolory. Tę samą estetykę. Blog Agaty jest wspaniale przemyślany, skomponowany, jest taki - w dobrym tego słowa znaczeniu - dojrzały i konsekwentny. Uspokaja mnie :) Ale jednocześnie ekscytuje.
Poza tym Agata ładnie mieszka!
Jeśli uważnie przejrzycie zdjęcia domu Agaty, zauważycie tam m. in pięknego czarno-białego kota. Zgadnijcie jakiego łobuza mi przypomina :)))
3.
Tego odkrycia dokonałam, gdy postanowiłam, że już czas na Pinterest i że nie mogę dłużej udawać, że takiego miejsca w sieci nie ma. Ponoć, jak nie ma Cię na Pintereście, to nie ma Cię "na mieście" ;D
Oczywiście zaglądałam na Pinterest kilka razy dziennie w poszukiwaniu inspiracji, ale to odkryłam dopiero, gdy założyłam tam konto. Coś w tym jest!
Aha, moje konto Pinterestowe tu:
(dopiero raczkuję, ale będzie się zapełniać)
Tekstylia z tej "fabryki" urzekają, a jeszcze bardziej urzekają pomysły na to, jak je wykorzystać, stylizacje i zdjęcia! Jedno z nich znalazłam tego samego dnia, w którym założyłam na Pinterest konto. Świnka skarbonka nie może czuć się zbyt długo bezpieczna!
stoffochstil.se
4.
Chyba jakiś hymn ułożę czy odę. Bo jeśli w głowie pusto i nic się nie dzieje, to na kogo mogę ZAWSZE liczyć, że podrzuci coś pysznego? Na JO!
Jo sobie napisze maila, ot tak po przyjacielsku, a ja wbijam zęby w klawiaturę z zachwytu. Tym razem coś do mieszkania i do jedzenia ZARAZEM. Dziwicie się? To proszę popatrzeć :)
Dopiero poznaję bloga, z którego ta inspiracja do mnie przyszła, ale chyba go polubięe :)
Inspiracja i znalezisko od Jo:
delidizajnblog.blogspot.com
Takie odkrycia to jak zjeść ciastko
i nadal je mieć!
Wasza fu :)
U koleżanki Agaty,faktycznie, bardzo sympatycznie. Materiały i aranżacje wnętrz-super! Tyle kropek...
OdpowiedzUsuńPoczułam się u Niej jak u siebie i marzę o herbatce z Agatą :)
UsuńAle, Mamo, nie wiem, o co chodzi z kropkami :)
ooo!!! już zaglądam :))))
OdpowiedzUsuńale mi się podobają te Twoje odkrycia!:D
zapraszam do siebie na candy:)))
pozdrowienia
Ha! Ja też lubię moje odkrycia! :D
UsuńWidziałam Twoje candy, jest słoooodkie! I oczywiście się zaraz zapiszę, bom łakoma na słodkości ;D
:*
Blog Agaty od zdjęć mam w ulubionych i inspirujących. :)
OdpowiedzUsuńJa też, ja też! I też czekasz na kolejne zdjęcie? :)
UsuńSUper odkrycia! Tekstylia rozłożyły mnie na łopatki... a goferki..aaa, idę do kuchni!! dzięki
OdpowiedzUsuńTylko nie mów, że zabrałaś Jagodzie foremki i...? ;D
Usuń:), pierwszą Agatę odkryłam sama, drugą dzięki Tobie, a sklepik w wersji niemieckiej stoffundstill.de tylko nie chcieli się zgodzić na wysyłkę do Polski :(
OdpowiedzUsuńA jak cenowo? Bo nawet nie sprawdziłam, tak mi się spodobały ich tkaniny (niektóre) ;D
UsuńOjej, ja wiedziałam, że o mnie napiszesz, ale jak zobaczyłam ten wpis dziś, to aż się zaczerwieniłam ;) Bardzo dziękuję za uznanie i te przemiłe słowa. A pozostałe Twoje odkrycia z chęcią i ja poznam.
OdpowiedzUsuńUściski!
:)))
UsuńI, jak możesz wyczytać w komentarzach, nie tylko ja czekam na Twoje kolejne zdjęcia. Łaknę ich jak kania dżdżu! :D