Ten tydzień został całkowicie zdominowany przez czytanie.
Najpierw księgarnia dostarczyła mi długo wyczekiwane książki (premiera II części "Tańca ze smokami" nieco opóźniła całą przesyłkę). A w środę długo niewidziana koleżanka przywiozła mi 3 wspaniałe magazyny.
Więc komputer poszedł precz w tym tygodniu, a ja rzuciłam się na tradycyjne, papierowe wydawnictwa ;)


Czytanie
Mnóstwo książek (zaczęłam dwie na raz) i trzy czasopisma.
Źródła: patrz linki pod zdjęciami



Alfabetycznie: 
Aleja Niepodległości Krzysztof Varga  
Biała gorączka Jacek Hugo-Bader
Biały zamek Orhan Pamuk
Dziennik Toskański Tessa Capponi-Borawska
Fado Andrzej Stasiuk
Kill Grill. Restauracja od kuchni Anthony Bourdain
Paryż Jean Jacques Sempe
Taniec ze smokami (cz. II) George R. R. Martin
W stronę Toskanii. Mój młyn nad Cortoną Marianna Pilot
Wenecja. Sztuka i architektura Marion Kaminski



Do-it-yourself
Patchworkowy fotel i reszta pracowni w stylu modern-retro


Czym dłużej znam bloga Asi, tym bardziej go i Ją - przede wszystkim - lubię. Uwielbiam to, że tu się wciąż coś dzieje, że Manufaktura Rodzinna działa z pełną parą i tworzy co i rusz coś piękniejszego. 
Pracownia zaczyna być prawdziwą perełką: samodzielnie malowana podłoga, własnoręcznie skomponowany klosz lampy, mozolnie uszyte pokrycie fotela, poduchy, obicie leżanki. Wszystko w przemyślanej kolorystyce, konsekwentnie odwoływanie się do wzorów z ubiegłego wieku. 
Zachęcam: zajrzyjcie do Asi i zobaczcie, jak to wszystko powstaje.
Asiu, chapeau bas!


Niedługo Asia i Jej manufaktura prześcigną takich zdolnych jak np. Philippe Bestenheider ;)


fotele BINDA - Philippe Bestenheider dla MOROSO, moroso.it






10 komentarzy

  1. A wiesz, Malęka, że chodzą słuchy, że w tym roku Scott Lynch wreszcie wypuści kolejny tom Niecnych Dżentelmenów? HA! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielce mnie uradowałaś wiadomością swą, Inesko :))) Bo już się nastawialiśmy na nowego "Pana Lodowego Ogrodu", ale pan Grzędowicz przełożył termin na nie-wiadomo-kiedy i miny nam zwiędły. A przygody Locke'a Lamory i s-ki niedawno odświeżałam, więc będzie super, jak w tym roku się dowiem, co dalej :)
      Kompletnie nie wiem, co z czwartą częścią "Księcia Nicości" Bakkera :(

      Usuń
    2. Boszsz, ileż to człowiek musi się naczekać, co? ;))

      Usuń
    3. Oczekiwanie jest okropne! Czy pisarze tego nie rozumieją?! ;D

      Usuń
  2. Biała gorączka Jacek Hugo-Bader właśnie czytam :) Marta

    OdpowiedzUsuń
  3. Ach, w jakim dobrym towarzystwie się znalazłam ;)))
    Hugo Badera polecam też Dzienniki kołymskie, wstrząsające.
    Życzę miłego czytania:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdaje się, że jest gdzieś u nas na półce i mąż przeczytał. Ale jak wyciągnęłam po to kiedyś rękę, to usłyszałam: No nie wiem, czy dasz radę.
      Oliwko, w weekend zaczynam czytać o Twojej przygodzie. Na pewno sfotografuję ten fakt!!! ;D

      Usuń
    2. cała drżę!
      jak przed egzaminem ;))

      Usuń
    3. To już proszę o uspokojenie "nerw" ;)
      Bo dziś w autobusie zaczęłam i cudem tylko nie przegapiłam swojej wysiadki.

      Lubię do autobusu książki ze zdjęciami. Ludzie od razu zaczynają zaglądać i robi się zabawnie. Jak ostatnio zajrzały mi chyba z 3 osoby na raz, a czytałam opracowanie o Wenecji, mnóstwo zdjęć i rycin, to M. (gdy Mu to opowiedziałam) zapytał: "I co? Pytałaś się, czy już możesz przewrócić stronę?" ;D

      Usuń
  4. O, a ja kończę Kill Grill, wciąż podczytuję i podglądam Wenecję i zaraz zabieram się za Toskanię według Oliwki, a po niej będzie Biała gorączka. Ciężko jest ustalić kolejność przy takim miłym zapasie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Każdy komentarz jest mądry i potrzebny! Kocham komentarze!!! ;D

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Instagram