Jak wiadomo, o 3 Polacy grają z Ruskimi w siatę i zdobywają PŚ, a ja to muszę obejrzeć na żywo.
Na imprezie 3.00 to młoda godzina, ale ja nie jestem na imprezie.
Muszę jakoś przetrwać bez chlania kawy ani mojitowych energy drinków, bo mi pikawka siądzie.

No ale dzięki Samueli Vimes i Jej wpisowi w pewnym wątku na FK jeszcze 3 dni nie usnę ze śmiechu :D

Samuela napisała

 Filip Połoska, konkurs w deser.pl

Jeśli słabo widać, to TU znajdziecie tę dramatyczną historię spisaną na łamach FARTU w odpowiedniej wielkości i rozdzielczości ;F


NIOCH :DDD


Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz. Każdy komentarz jest mądry i potrzebny! Kocham komentarze!!! ;D

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Instagram