Jeśli boisz się ciemności
środa, 23 maja 2012
Jeśli boisz się ciemności, to musisz się tak urządzić, żeby w Twoim mieszkaniu/domu było zawsze jasno i zawsze pogodnie.
Recepta jest prosta: dużo bieli, dodatek pozytywnych, niezbyt agresywnych kolorów i światło, naturalne i mnóstwo tego sztucznego.
Dziękuję za uwagę, do zobaczenia! ;D
No dobrze, muszę Wam pokazać to wnętrze, bo jest najlepszym przykładem na to, jak zaaranżować swoją przestrzeń, by nigdy nie wpaść w depresję, by nie dać się szarudze, by zapewnić sobie codzienny zastrzyk optymizmu.
Wnętrze dobre dla tych, którzy potrafią połączyć stare z nowym, rustykalne z nowoczesnym, drogie z tanim oraz naturalne z "plastikowym".
Nie wiem, czy to potrafię, ale to zdecydowanie mieszkanie dla mnie. Biorę je w ciemno, hm, a raczej w jasno! ;)
Mieszka tu para bardzo kreatywnych ludzi - Cecilia jest dyrektorem artystycznym, Michael projektuje meble (lyx.com). Dwójka ich dzieci na razie nie ma jeszcze wkładu w światowy design, ale to chyba kwestia czasu przy tak utalentowanych rodzicach i w tak świetnym otoczeniu ;)
Wnętrze do sesji w residencemagazine.se stylizowała Myrica Bergqvist, a fotografował Carl Dahlstedt.
Zdjęcia pochodzą ze stron:
Lampa Kristall lyx.com tuż przy brzózkach, które kojarzą mi się z tapetą-hitem Woods cole-and-son.com.
Proste białe kanapa i szafka pod telewizor doskonale komponują się z odrapanym krzesłem Bertoia Side Chair knoll.com, starym stołem i plakatami w klimacie starych reklam.
Mistrzostwo świata w dziedzinie Do It Yourself: jak ożywić boazerię - kolorowe pasy zakończone malowniczymi zaciekami, kolory idealnie dobrane do reszty mebli i grafik.
Do tego fantastyczny fotel Embryo - proj. Mark Newson dla cappellini.it oraz szafka Round Tower kartell.it.
Mistrzostwo świata w dziedzinie Do It Yourself: jak ożywić boazerię - kolorowe pasy zakończone malowniczymi zaciekami, kolory idealnie dobrane do reszty mebli i grafik.
Do tego fantastyczny fotel Embryo - proj. Mark Newson dla cappellini.it oraz szafka Round Tower kartell.it.
Kuchnia otwarta na salon i będąca jego konsekwentnym przedłużeniem. Nowoczesne, proste meble plus stary stół i kolorowe, odrapane krzesła, m. in. tolix.fr.
Kolory krzeseł i plakatów są idealnie ze sobą zgrane.
W sypialni lustrzane kule żyrandola (nie jestem pewna, czy to projekt Toma Dixona) zderzają się z nowoczesnymi grafikami i starymi zdjęciami w złotych, patynowanych ramkach.
W pokoju córki królują: żółty dywan, "pałacowy" żyrandol i bujana owieczka.
Kilka szczegółów, na wypadek, gdybym jeszcze Was do tych wnętrz nie przekonała ;)))
Stylizacja, w której rządzi biel i stylizacja, w której rządzą kolory tego mieszkania.
Strasznie się cieszę, że trafiłam na to piękne mieszkanie. Inspiracja milion :)))
Pozdrowienia,
Wasza fu :)
Zgadzam się - INSPIRACJA MILION! Jasne, pogodne, czytelne wnętrza. Bardzo energetyczne i świeże zarazem. Myślę, że świetnie czułabym się w takich wnętrzach! Dzięki FU!
OdpowiedzUsuńA proszę, sama się cieszę niezmiernie, że na to wnętrze "wpadłam".
OdpowiedzUsuńW takiej przestrzeni musi się świetnie odprężać, odpoczywać. Jest jak na nieustających wakacjach :)
Uwielbiam takie mieszkania - biała baza plus kolorowe dodatki, "stare z nowym", itd... Kupuję!
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedziny i za Twój wpis, bo dzięki temu ja odkryłam Twoje, śliczne miejsce i już coś od Ciebie mnie zainspirowało :)))
UsuńDzięki i pozdrowienia!
Uwielbiam takie radosne wnętrza:)
OdpowiedzUsuńMhm, ja też :)
UsuńDlatego dziś postanowiłam właśnie to mieszkanie przełożyć na kolorystykę bloga, o! ;)
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń