Smakołyki na weekend - DIY
piątek, 30 sierpnia 2013
Fajnie jest w weekend sprzątać czyli leżeć na kanapie i omiatać wzrokiem sufit ;)
Fajnie
jest też coś ładnego zrobić. Bo ma się czas i ochotę i nie dzwoni
telefon i tabelki w excelu nie trzeba zrobić. Odzywa się w nas
kreatywność, o którą się nie podejrzewamy w codziennej bieganinie.
To taka garść inspiracji na weekendowe zrób to sam.
Może
będzie z tego jakiś cykl. Kurczę, tak bym chciała mieć na blogu różne
cykle, ale zazwyczaj po kilku wpisach tracę do nich serce i nurkuję w
całkiem nowy pomysł ;)
No więc w weekend można:
No więc w weekend można:
- Podarować komuś prezent. Choćby słoiczek konfitur własnej roboty. Opakowany tak, żeby było szkoda rozpakowywać ;)
- Zrobić sobie na drutach piękną i pojemną torbę. Jak znalazł na nadchodzącą jesień i żeby książki do biblioteki odnosić.
- Skarby zebrane podczas romantycznego spaceru zawiesić na ścianie. Można pomalować, ale nie trzeba. Trzeba się za to cieszyć wspomnieniem i się nim inspirować :) Psssst, na zdjęciu są naszyjniki, ale od czego wyobraźnia?
- Zrobić sobie zakładki do książek. Dosyć już przekładania kartek czym popadnie. Takie ludziki można zrobić np. z retro klamerek drewnianych (scandiloft.pl).
- Po okresie nieumiarkowanego żłopania hektolitrów wina (już ja Was znam!) ;) zrobić coś użytecznego z korków.
handmadecharlotte.com
- Można zrobić sobie projekt szafki pod telewizor i być z siebie wielce dumnym. Oraz wpaść w panikę, że taki ten projekt cudowny, ale kto go teraz wykona??? ;D

- Można się też uprzeć
(i to jest przykład uporu pozytywnego), żeby zrobić na swoim blogu
porządki i nadać mu nowy, bardziej przejrzysty wygląd.
Bardzo, ale to bardzo Wam polecam cykl porad blogowych Uli Phelep z bloga Sen Mai.
Znajdziecie je tu:
Marketing Kreatywny - blog
Dzięki kursom, tutorialom i instrukcjom Uli w końcu:
ujednoliciłam szatę graficzną bloga (jeszcze nad tym pracuję, jeszcze mam kilka rzeczy do przemyślenia),
zrobiłam sobie faviconę,
usunęłam w końcu nielubiane cienie wokół zdjęć, dzięki czemu zdjęcia i grafiki na białym tle pięknie stapiają mi się ze stroną,
dodałam przycisk "pin it" do zdjęć, dzięki czemu można łatwo je "pinnąć" ;D,
dodałam opcję automatycznego wstawiania stworzonego przeze mnie podpisu do wpisów na blogu.
I zrobię jeszcze więcej, bo uważam, że warto zadbać o wygląd strony, którą odwiedzają tacy fajni ludzie jak Wy! :P
- No a jak już naprawdę, naprawdę nam się nudzi, to można sobie strzelić focha albo jakiś fajny manicure ;)))
Zatem miłego, kreatywnego weekendu!