Troszkę zmian (w stronę zieleni)
czwartek, 9 listopada 2017moja miłość do roślinek ewoluuje i się rozprzestrzenia.
ma się również dobrze, bez względu na porę roku i na to, czy akurat opiłam się wina, czy obżarłam czekolady.
zaczyna już brakować miejsca na kanapę, a M. twierdzi, że niedługo zacznie brakować i dla Niego.
ech, faceci to histerycy!
a takiego filodendrona to nikt nie widział, żeby on kwękał i stękał, albo żeby mówił "i gdzie ty chcesz to postawić,...